[Intro : HO, Bik3r]
Stus to kozak!
Kurwa komary!
[Pre-refren : Bik3r, MC.Stus]
Spaliłem nowy dres sportowy
Spaliłem nowy dres, nowy dres, nowy dres, dres
Nikotyna wchodzi mi do głowy
Nie mentolowy, mam chujowy dzień
[Refren : Bik3r x2]
Spaliłem nowy dres sportowy
Spaliłem nowy dres
Nikotyna wchodzi mi do głowy
Nie mentolowy, mam chujowy dzień
[Zwrotka 1 : Bik3r]
Dres sportowy spalony od szluga - to tylko wymówka
Spaliła go chujnia, życie B-K-R'a to kurwa...
Buch, buch, buch nie mogę ustać i chuj na to życie
Ledwo słyszę, ludzi nienawidzę, we łbie mam nabite
Czuję i w tym płynę, zapętlam się z bólem, ej
Zapętlam się z dymem!
[Bridge : Bik3r]
Mam dosyć już dziś, nie widać że kurwa padam na pysk?
Nie widać, że nie jest git? Nie mówię kurwa wam nic
Zaufanie mam zdeptane jak kij, nie lubię się bawić z ludźmi
Lubię się ludźmi bawić, lubię umierać, tracić
Jak możesz kłamać, gdy daję ci żyć? (Odpowiedz mi!)
[Refren : Bik3r x2]
Spaliłem nowy dres sportowy
Spaliłem nowy dres
Nikotyna wchodzi mi do głowy
Nie mentolowy, mam chujowy dzień
[Zwrotka 2 : MC.Stus]
Spaliłem nowy dres, dobrze wiesz jak jest
Zgubiłem tamto życie, mordo więc się ciesz
Umiem dawać rady; tak, tak, tak do przesady
Wspominam stare squady, widzisz już do nieba bramy
Typom nie ufam, dać sobie uciąć rękę
Zajebię ich rymem, narazie im ucieknę
Tracę kontrolę, chciałbym kupić motorolę
Kładę tę kasę na stole, z rapem to się nie pierdolę
Mój ziomek z ławki to miał kłopoty z prawem
Kolory zanikają, ja swe życie zmarnowałem
Upojnie mija czas, znowu zajebał bas
Ja chce jeszcze raz podziwiać ten piękny świat
[Refren : Bik3r x2]
Spaliłem nowy dres sportowy
Spaliłem nowy dres
Nikotyna wchodzi mi do głowy
Nie mentolowy, mam chujowy dzień