Dorośli

[Zwrotka 1]
Powiedz mi tylko jedno
Powiedz mi proszę, że ułoży się na pewno
Powiedz, że będziesz ze mną ramię w ramię przez piekło iść
Ramię w ramię przez piekło iść
Powiedz mi słodkie kłamstwa
Powiedz, że nie muszę dorastać
I że możemy uciec stąd do innego świata
Powiedz mi, że to prawda, ej, powiedz mi, że to prawda
Powiedz, że tamto co było tam to tylko brzydki koszmar
Zaszyj rany, a ustami zetrzyj łzy
I że zawsze blisko słońca
I że jesteśmy piękni, mimo naszych blizn

[Refren]
Niby jesteśmy dorośli, bo mamy dorosłe problemy
Było prościej, gdy się martwiłem o oceny
Ciągły pośpiech jak plastikowa wyścigówka
Pan dorosły obgryza gumeczkę od ołówka
My dorośli mamy dorosłe problemy
Było prościej, gdy się martwiłem o oceny
Ciągły pośpiech jak plastikowa wyścigówka
Pan dorosły obgryza gumeczkę od ołówka

[Zwrotka 2]
Robię śniadanie bardzo zdrowe jak dorośli
I piję kawę na balkonie jak dorośli
O uczuciach nie pogadam jak dorośli
I udaję, że jest okej jak dorośli
Jak czegoś nie rozumiesz, to zrozumiesz jak dorośniesz
Nie patrzę już, co czuję, tylko na to, co dorosłe
Dorosłe rozwiązania mam, czyli te najprostsze
A jak jestem dorosły, to gadam już najmądrzej
Nie przyznam się do błędu, bo to właśnie jest dojrzałe
A przemilczenie sprawy to najlepsze rozwiązanie
I będę więźniem gniewu, nieokiełznanej agresji
No przecież to normalne, nie jesteśmy już dziećmi

[Refren]
Niby jesteśmy dorośli, bo mamy dorosłe problemy
Było prościej, gdy się martwiłem o oceny
Ciągły pośpiech jak plastikowa wyścigówka
Pan dorosły obgryza gumeczkę od ołówka
My dorośli mamy dorosłe problemy
Było prościej, gdy się martwiłem o oceny
Ciągły pośpiech jak plastikowa wyścigówka
Pan dorosły obgryza gumeczkę od ołówka