Dom

[Refren]
Jeśli to jest sen, no to nie budź mnie
Za dużo czasu w pogoni za sensem
Dzisiaj ja chciałbym zaznaczyć mój sens
Zamrożone środowisko, nie chce być pizdą
Lód co najwyżej na mnie
Nie chcesz tego no to idź stąd
Bywa tu ślisko, jakbym miał na sobie chain
You make me feel like a fucking boss
Jeśli nie willa, to szary blok
Jakbym nie pisał, to nie wiem co
Jeżeli nadejdzie zima, zbudujemy nowy dom

[Zwrotka 1]
Mówisz, że powoli kończę się
A nawet nie widziałeś, co zrobiłem
White jara się moim beatem
Chyba to po to robię tę muzykę
Bryan buja łbem przy mojej muzyce
Ziomal buja łbem przy mojеj muzyce
Siedzisz cały dzień przy mojеj muzyce
I robię co chce dzięki tej muzyce
A lecę po więcej, bieg jak jebany Avengers
Ciągle baluję nad piekłem i mam to w chuju, czy będę nad niebem (ej)
I nigdy stąd nie ucieknę, bo nie chcę
Czy pod sceną jest pięćset, czy pięć
Czy pięć koła czy więcej
Czy pod nutą dwieście czy sześć zer, Eltem
Ja dalej jestem taki sam
Może zacząłem wyglądać przez te parę lat
Może zacząłem wyglądać przez te parę szmat
I dziękuję Wam, nadszedł w końcu czas
By się ruszyć, może poszukać kluczy
Nie chce dusić jej, chyba wolę buzi
Zanim suki będą nas chciały budzić, ej
Już za późno, bo jest tutaj bad and boujee

[Refren]
Jeśli to jest sen, no to nie budź mnie
Za dużo czasu w pogoni za sensem
Dzisiaj ja chciałbym zaznaczyć mój sens
Zamrożone środowisko, nie chce być pizdą
Lód co najwyżej na mnie
Nie chcesz tego no to idź stąd
Bywa tu ślisko, jakbym miał na sobie chain
You make me feel like a fucking boss
Jeśli nie willa, to szary blok
Jakbym nie pisał, to nie wiem co
Jeżeli nadejdzie zima, zbudujemy nowy dom