[Zwrotka 1: Cywil]
Wiem, że tam jesteś ukryty głęboko pod skórą
Zbudowaną ze zwątpienia w świat, który karmi ludzi bzdurą
Schowany gdzieś pomiędzy strachem, a lękiem o to, że jutro nie nadejdzie
Przepaść czeka za zakrętem
Wiem, że tam jesteś tak nie pewny, lecz szlachetny
Wobec świata, co wypacza tych, co na tle reszty chcą być lepsi
Lepsi to znaczy słabsi, wrażliwsi
Ci, co porzucając rozum biegną tam gdzie prowadzi instynkt
Wiem to, choć to bardziej kwestia wiary
Że nie upadł ten ostatni bastion zwany humanitaryzm
W nas żyje wciąż niczym obcy
Bo piętnują go na każdym kroku spece od autopromocji
Ich altruizm co dzień popełnia seppuku
Ludzie chcą się dzielić wszystkim, ale tylko na facebooku
Wiem, że tak myślisz i tak czujesz i się boisz
Że niedługo będziesz sam, wszyscy staną się tacy jak oni
Lecz musisz wiedzieć nasza walka trwa po cichu
Siła dobra szepcze, tylko zło napawa się w krzyku
Chciej usłyszeć szept choćby z bardzo daleka
Co pośród tłumu ludzi trafia tylko do człowieka
[Refren: Danny]
I już sam nie wiem czy mówię to tylko do ciebie
A może już we mnie znikło to wszystko, w co tak bardzo wierzę
W co tak bardzo wierzę
Już sam nie wiem czy mówię to tylko do siebie
Czy może już w tobie znikło to wszystko, co czyni człowiekiem
Co czyni człowiekiem
[Zwrotka 2: Cywil]
Wiem, że tam jesteś, bo wciąż nie masz dokąd pójść
Na rozstaju dróg w świecie, gdzie każdy wybór to wróg
Wydeptane ścieżki przez stada ludzkich nóg
Nie prowadzą już do szczęścia, lecz do materialnych dóbr
A to dwie różne rzeczy. Ty to wiesz oni nie
I choć nikt nie zaprzeczy dalej będą po nie biec
I gdzie jest cel? Gdzie jest sens? Kto jest sobą?
Owczy pęd, pęd donikąd wszyscy biegną na około
Tak to widzę, ty też – widzę to w twoich źrenicach
Gdy na każdym kroku unikasz wzroku tych na ulicach
Ja też (ja też) w ich oczach nie widzimy wsparcia
Bo jedyne co z nich tętni to ta pycha i pogarda
Dla takich jak my, którzy znając swe słabości
I właśnie ze względu na nie dążą do doskonałości
W samotności, aż do możliwości kresu
Ale wiedz, że ja wiem, że tam jesteś - człowieku
[Refren: Danny]
I już sam nie wiem czy mówię to tylko do ciebie
A może już we mnie znikło to wszystko, w co tak bardzo wierzę
W co tak bardzo wierzę
Już sam nie wiem czy mówię to tylko do siebie
Czy może już w tobie znikło to wszystko, co czyni człowiekiem
Co czyni człowiekiem
[Zwrotka 3: Cywil]
Słów tego utworu nie uświadczysz na koszulkach
Bo są zbyt istotne dla nas, żeby byle jaki hultaj
Mógł paradować z nimi na piersi wypiętej dumnie
W towarzystwie ludzi, którzy myślą o nas durnie
Ten utwór nie ma być hitem na ustach wszystkich
Wolałbym by, choć na chwile sprawił, że trochę pomyślisz
Czy ten, którego mijasz na ulicy, czy chodniku
Czy to jeszcze homo sapiens czy homo economicus?
Wiem, że tam jesteś pierwiastku człowieczeństwa
Tłamszony przez świat, ukryty gdzieś w ludzkich sercach
I przyjdzie czas rozkwitu - tak bardzo czekam
Bo ten numer nie do ludzi jest, lecz właśnie do człowieka
[Refren: Danny]
I już sam nie wiem czy mówię to tylko do ciebie
A może już we mnie znikło to wszystko, w co tak bardzo wierzę
W co tak bardzo wierzę
Już sam nie wiem czy mówię to tylko do siebie
Czy może już w tobie znikło to wszystko, co czyni człowiekiem
Co czyni człowiekiem
Do Człowieka was written by Danny (POL) & Cywil.
Do Człowieka was produced by Zbylu.
Cywil released Do Człowieka on Sat Nov 08 2014.