[Bleiz]
Witam Państwa bardzo serdecznie
Zebraliśmy się tu, w nie lada dystyngowanym
Towarzystwie pięknych dam i jakże gustownych dżentelmanów
To jest piątkowy wieczór w Polsce
Kraju wszechobecnego folkloru i disco polo
Pani Barbaro, zaczynamy!
[Basia eM]
Wytęż wzrok i słuch
Ciągle jestem tu
Chcę od siebie coś dać
Tutaj funk i blues zaspokaja głód
Tym co chcą tego słuchać, yeah!
[Bleiz]
Lubię funk i lubie blues
A ty mała (cooooooo?!) pokaż mi swój biust
Tak bym rapował jakbym miał to sprzedać
Dlatego powiedziałem muszę to sprzedać
Każdy myśli ostre w głowie chowa
No co taka zdziwiona
Takie życie, znasz albo dorośniesz
Dawaj w kwicie mi tu zwroty za ten koncert
A do n do t do e do k, Antek!
Ładnie i to wszystko dla mnie
Mieszkam w politycznym państwie
On, ona, aha pan też kradnie
Taki obraz Polaka
Jak nie swój, to u kogoś ma zapas
Taki obraz słuchacza
Jak jest szybko, to gościu wymiata
A i owszem, kustosz gatunku
Jaki król, taki lud swój
Jaki wujek pyknie walczyk
Tak kochana ciocia mu zatańczy
[Basia eM]
Wytęż wzrok i słuch
Ciągle jestem tu
Chcę od siebie coś dać
Tutaj funk i blues zaspokaja głód
Tym co chcą tego słuchać, yeah!
[Bleiz]
A ja znów pomyliłem bankiecik
No tych to (haaaa!) powinno się leczyć
Wszystko rżnięte na jedno kopyto
Wszystko dzisiaj nazywa się hip hop
To dalej rap to dalej grill-funk
Nie ma tutaj wszędobylstwa
Move on, to groove ziom
Coś czego nie da ci większość kraju bwoy
Bit Eten, rap Bleiz
Jedyny duet, który podnosi z miejsc
(Basia eM: Gdy na wokalu, tu Basia eM!)
U nas to rodzinne, a u was nie
Po prostu, tak tu jest
Możesz dywagować, idź precz
Proste teksty bez prostackich gadek
Lepiej zmień profesję panie raper
[Basia eM]
Wytęż wzrok i słuch
Ciągle jestem tu
Chcę od siebie coś dać
Tutaj funk i blues zaspokaja głód
Tym co chcą tego słuchać, yeah!
Grill-Funk! Oh Grill-Funk! Yeah!
Oh Grill-Funk!
Oh Grill-Funk! Grill-Funk! Yeah!
Grill-Funk! Ohhhh!
Oh Grill-Funk! Oh Grill-Funk! Yeah!
Oh Grill-Funk! Yaaay!
Oh Grill-Funk! Oh Grill-Funk! Yeah!
Oh Grill-Funk!
Grill-Fuck Yeah!