DISS NA OSMECKIEGO

Intro: youngestAlan
Osmyk ty kurwo, co ja ci zrobiłem?
Przecież napisałem o tobie tyle pięknych linijek
Osmyk ty kurwo, co ja ci zrobiłem?

Zwrotka 1: youngestAlan
Osmyk ty kurwo, co ja ci zrobiłem?
Przecież napisałem o tobie tyle pięknych linijek
Wolisz żebym cię zastrzelił, czy poderżnął raczej szyję?
Możesz wybrać, bo tak będzie sprawiedliwie
Osmyk ty szmato, jakieś ostatnie słowo?
Nagle jak przychodzi co do czego to jesteś niemową
Osmyk, jakieś ostatnie słowo? Mam nadzieję, że będzie tam osmykowo

Zwrotka 2: lil dopek
Mam nadzieję, że będzie tam autystycznie
Palę pakę Osmeckiego tak jak liście
Dobrze wiesz, że robię to całkiem zajebiście
Palę pakę Osmeckiego tak jak liście
Palę jego pakę tak jak dopa
Gdy widzę Osmeckiego od razu lecę do klopa
Nowy Kangurek Kao, Osmecki już wali konia
*Ale przecież on nie umie*
Zrobiłem wszystko to sam
Ruda chciałaby koło nas tu stać
Pati wiąże buta nie siedzę na tronie
Jestem Osmykiem, autystycznym boyem

Zwrotka 3: 8anski
Cały Stryków dziś ma z ciebie bekę ty jebana pało
Zablokowałeś Patiskę powiedz co ci dziś to dało
Teraz walisz sam konia do Frediski
Jarasz się, że Yerba dał cię dziś na bliskich
Po dm'ie od Elvisa spuściłeś się prawie w gacie
Powiedz lepiej jak się dajesz dymać za trzy ziko tacie
Temu krętaczowi Robertsowi nie dałbym złotówki
Palę waszą pakę, nabijam ją właśnie tu do lufki

Zwrotka 4: luvpill
Osmiański, ty autysto jebany
Mówisz, że jesteś hustlerem bo sprzedałeś roshe runy
Myślisz, że jesteś gangsterem bo spojrzał na ciebie Bary
Będę palił twoją pakę dopóki nie ujrzysz prawdy
Dziś insulinę lejesz w uncjach
Znowu zabrali moda to idź spłakać się do Tuska
Aha
Frediska lub Amane Julka
Ale i tak żadna nie złamie serca bardziej niż Ruda
Nie, nawet nie mówię o Pati
Na youtube lecą nowe bity, Osmyk znalazł midi-packi
Cały Stryków robi żarty
Sześć złotych za godzinę, synek rodziny krętaczy

Zwrotka 5: spazma
To jest diss na osmyka, wnoszę o ich zakazanie
W ramach buntu aż do skutku będę pierdolił im stare
I będe robił to
Mam bo wyjebane bo mnie autyzm nie dotyka wow
Yeah, jesteśmy tu nadal
Paka osmyka, yeah, pale ją i spadam
Ohoo
Jestem w tym
Osmyk to jest pała, pale go jak gwiezdny pył
Oni chcieli z nami być ale nie kumają nic
Ohoo
Jesteś jak Roberts dziś
Bo razem z twoim sklepem wypierdolisz się na pysk

Zwrotka 6: majselo
Pierwszy białas, który zginie z moich rąk, jest wysoki jak Osmecki
Nie chce za dużo mówić, stary, wiesz nie gramy w gierki
Znowu masz za mały cukier, musisz wpierdalać cukierki
Znowu olewa cię dupa, której adorujesz piersi
Co za zjeb, wiesz co jest sześć
Zarabiasz w godzinę dosłownie na jeden chleb
Jesteś fake
Tusku, Tusku, Tusku oni obrażają mnie
Tusku, Tusku, Tusku oni obrażają cię
Znowu myśli samobójcze, Ruda kazała wyjść z psem
Znowu życie kryminalne, okradasz staremu sklep
Wyślij oksa przez inposta znowu wyruchali cię
Jasiu nie wyśle przez pocztę, Jasiu to strykowski fejm
Flexujesz się sianem ojca jakbyś obrabował bank
Niezły drip na twoich stopach, stary, całkiem niezły Vans
Nikt nie wierzy w twoje słowa, to co mówisz to jest cap
Pierdolić tego białasa, stary, on jest 1A