Dezerter

[Zwrotka 1]
Twoje dziwne spojrzenie dosięga z publiki, mnie
Na twoich skromnych szatach nie ma suchej nitki, nie
Masz dziwną bluzkę fajne logo z czarnej [?]
A więc czemu na buzi masz smutek, czemu
Szukałem dzisiaj w twoim sercu jakiś zadrapań
Masz wyryty napis "Banknoty" i słodkie "papa"
I nie wiem ile mam jeszcze znaleźć dla siebie pań
Bo każda mówi mi że jestem taki

[Refren]
Że nie ma tutaj moich serc
Że nie ma tutaj moich ran
Że nie ma tutaj cię
Nie ma tutaj cię
Nie ma tutaj mnie
[x4]

[Hook]
A więc czemu na buzi masz smutek, czemu
[x4]

[Zwrotka 2]
Wyrzuciłem parasol i zaprosiłem tu tеż
Zażyłem więcej uczuć niż ty mogłaś wylać łez
Wszyscy tеraz tutaj zmokną na dobre i na złe
Zabiłem swoje serce gdy ty chciałaś zabić mnie
Widzę ludzi, nie chce ludzi, daj mi buzi
Tylko piękny syf może obudzić mnie
Mój brat jak anioł czuwa nade mną
Wiem że lubisz gdy tańczę i nie mam kontroli nad sobą
Pytasz mnie czy kocham jak macham głową
Jesteś pojebana, jesteś taka sama nie mów o bólu mi

[Refren]
Że nie ma tutaj moich serc
Że nie ma tutaj moich ran
Że nie ma tutaj cię
Nie ma tutaj cię
Nie ma tutaj mnie
[x4]