[Refren]
Detox, nie chcę na detox, nie chce na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na
[Zwrotka I - Comson]
Bibułki kleją się jak zwykle - pierwej sort
Nie ma zamułki, oczy w chuj mi się męczą
Widzę kumpli [?], nie mam śliny do kleju
Kocham smak tej rośliny, weź mi wstrzyknij oleju
A bohaterów nie ma, wszyscy udźgani
Szwedzik u sterów też chiński, choć nie palił
Strainy z Cali na skali, gramy droższe od złota
Kiedy sobie latamy, nie ma z nami pilota
Nie oceniamy tu nikogo przez pryzmat
Kombinacjami gramy jak Nikoś Dyzma
Dziś to hip hop religia, wczoraj to hip hop sekta
Gdy odpalam gibona to pierdoli mnie reszta
I nie nie nie poddam się terapii grupowej
Ja zieję bongiem jak smok ogniem w Krakowie
Jestem ciągle na bombie tak jak saper w robocie
I nie zgadzam się w ogóle by mi zabrać łakocie
[Zwrotka II - Włodi]
Biorę, jaram i kaszlę, od pierwszej zwrotki tutaj kręci się crusher
Jointy płoną jak race, od świtu do zmierzchu Włodi to zdrowy pacjent
Czasem czuję się jak spawacz kiedy ziomek daje w palnik i daba nakłada
Jak mówił Pono czasem na strychu bałagan
Ale bucha z rana nadal sobie nie odmawiam
Legalna uprawa cały czas w strefie marzeń
Lekarze stwierdzili, że mi starczy sztuka na dzień (co?)
Z grzeczności nie zaprzeczam, nie wybieram się na detox, dalej dorzucam do pieca (ha!)
Nigdy nie zapadam w letarg, nie gram za gramy i nie zagram do kotleta
Widzę między nami przepaść, ja czekam na dostawcę tak jak ty na detox czekasz
[Refren]
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na
[Zwrotka III - Comson]
A jaka cena nie wiem, złotem milczenie
Trzydzieści lat tu żyję, no już trzydzieści jeden
Palę OCB, Rizle, Diesle, Haze'y i skunki
Palę hasz, daby, waxy, kocham te wyliczanki
Sadzisz koleżanki to ci życzę harvestu
Jak im dasz dobre życie nie poskąpią ci wdzięku
Salam alejkum dla wszystkich weed rolników
I niechaj [?] życzę dużych wyników
Gram rap do bitu tu w wyniku nastuku
Jak nie ma weedu mam na myśli seppuku
Nie rozdrapuję strupów i roluję roladę
Viva la moi ludzie, viva la błogosławię
[Refren]
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na detox, tak bardzo nie chcę na detox
Tak bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na, bardzo nie chcę na
[Cuty]
Pierdol detoksy, pierdol detoksy, pierdol detoksy
Biorę, jaram i kaszlę