Death is the end, i want to live

[Zwrotka]
Śmierć to koniec, a my umieramy co dzień
Na cmentarzu pełnym ludzi nie umiem myśleć o sobie
W końcu przyjdzie też i po nas i nie będzie już odwrotu
Życie jest największym cudem, po nim będzie wieczny spokój

[Refren]
Stoisz przed nią ręce drżą Ci.. i nie masz dokąd uciec
Jakim byłeś głupcem, czemu chciałeś odejść tam
Twoje serce bije szybciej, przecież już zaraz umrzesz. Ręką z krwi ocierasz łzy, już za późno żeby wstać

[Zwrotka]
Chcieliśmy tylko czyiś uczuć ciepła i trochę barw
Żeby móc lepiеj postrzegać ten szary świat
Mimo tego nikt niе spojrzał każdy z nas został sam
Popękało nam serce i już nie ma nas

[Refren]
Stoisz przed nią ręce drżą Ci.. i nie masz dokąd uciec
Jakim byłeś głupcem, czemu chciałeś odejść tam
Twoje serce bije szybciej, przecież już zaraz umrzesz. Ręką z krwi ocierasz łzy, już za późno żeby wstać