[Zwrotka 1]
Zawsze było tak, że byłem skrajnie olewany
Przez dziewczyny, dlatego też się jarałem jak
Pewnego wieczoru ustawiłem zdjęcie profilowe
Po czym zrozumiałem, że dostałem od niej like
Boże, tak się podjarałem ja pierdolę
Może jednak mnie lubi i nie jest jeszcze skreślone
To co ma się zadziać jutro albo ma się zadziać w środę
Wyobrażam se tak dużo, a przecież dalej się boję
Podejść i powiedzieć: "Siema blondie jestem Nypel, kupię Ci hot-doga w Żabce, wspomnę o Tobie na płycie, pojedziemy w podróż dookoła świata Jeep'em i pocałujemy przy zachodzie słońca pijąc łychę"
Znów za daleko odbiegam w przyszłość
A wokół tyle typów poukładanych jak Billy Clinton
I choć wiem, że wszyscy mówią, by patrzeć na rzeczywistosć
Wolę wyobrażać sobie jak podchodzę mówiąc
[Refren]
Chodź ze mną na randkę
Pokaże Ci świat którego jeszcze nie znasz
Weź chodź ze mną na randkę
Mam dwanaście pięćdziesiąt stać mnie tylko na kebsa
Ale ważne są starania, choć nie mam za dużo siana
I nie stać mnie na luksusową noc w apartamencie
Mam cztery rozwiązania albo kino albo szama
Albo będę oryginalny i napiszę piosenkę
Weź chodź ze mną na randkę
Pokaże Ci świat którego jeszcze nie znasz
Weź chodź ze mną na randkę
Mam dwanaście pięćdziesiąt stać mnie tylko na kebsa
Ale ważne są starania, choć nie mam za dużo siana
I nie stać mnie na luksusową noc w apartamencie
Mam cztery rozwiązania albo kino albo szama
Albo róże albo prezent albo kurwa coś jeszcze
[Zwrotka 2]
Bo póki co widujemy się tylko w szkole
Bardzo się cieszę, że siedzę tylko cztery ławki od ciebie
Raz kichnąłem, a Ty powiedziałaś mi: "Na zdrowie"
Pamiętam godzinę, datę i tamtej sali numerek
Pamiętam jak dowiedziałaś się, że działam z SB
Powiedziałaś, że żenada, bo to wciąż jakiś starterek
Ja dla ciebie wbiję w mainstream i zagram to na koncercie
A jak już będziemy razem to wejdziesz ze mną na scenę
Ej, widzę cię codziennie nad ranem, bo zrobiłem ci zdjęcie i przykleiłem na ścianę
Z poziomu obserwacji jest to trochę pojebane
I w sumie to już rozumiem czemu wciąż trzyma mnie w spamie
Bo mam za mało wyświetleń, dlatego dawać zrobimy tu jak najwięcej udostępnień
Jestem Nypel mam szesnaście, tu nie chodzi o atencję
Tylko o coś co jest w życiu kurwa najważniejsze
[Refren]
Chodź ze mną na randkę
Pokaże Ci świat którego jeszcze nie znasz
Weź chodź ze mną na randkę
Mam dwanaście pięćdziesiąt stać mnie tylko na kebsa
Ale ważne są starania, choć nie mam za dużo siana
I nie stać mnie na luksusową noc w apartamencie
Mam cztery rozwiązania albo kino albo szama
Albo będę oryginalny i napiszę piosenkę
Weź chodź ze mną na randkę
Pokaże Ci świat którego jeszcze nie znasz
Weź chodź ze mną na randkę
Mam dwanaście pięćdziesiąt stać mnie tylko na kebsa
Ale ważne są starania, choć nie mam za dużo siana
I nie stać mnie na luksusową noc w apartamencie
Mam cztery rozwiązania albo kino albo szama
Albo róże albo prezent albo kurwa coś jeszcze
[Outro]
Ej, jak po tym numerze ze mną nie będzie to ja nie wiem kurwa