[Zwrotka]
200 milionów za nic, zapłacę za mój miecz
I mówię to bez czapki, o tak skarbie, to jest swag
Powiedz mi jak mam dotrzeć do domu (proszę)
Bo nie ma mnie, gdzie miałem być
Wierzę w to mocno, że nie powiesz nikomu
Że szukam trasy, którą mógłbym w końcu iść
Że wyruszę w drogę, by cię odnaleźć
(Mam broń, więc nie przeszkodzi mi już nic)
Że poświęcę życie jako bohater
By moja bogini mogła żyć
[Break]
(By mogła żyć, by mogła żyć)
(By mogła żyć, by mogła żyć)