​‎daleko od domu...

[Refren]
Mam zaraz 20 lat, jestem daleko od domu
Jestem w tym gównie sam, nie, nie chcę, by ktoś mi pomógł
Przez ostatnie osiem lat stałem się cały z lodu
Mam połamane serce przez miliony powodów
Mam jebaną obsesję na punkcie przychodu
Prosta droga w górę, ale na niej dużo schodów
Staram się iść do góry, chociaż ciągnie mnie do dołu
Mogliby mnie spalić, wstanę jak feniks z popiołów

[Zwrotka 1]
Wychowałem się na blokach, nie wiem jak tu żyć inaczej
Nie znamy innych wartości, serio, znamy tylko kasę
Wciąż nie mogę spać po nocach, ciągle tęsknię za mym bratem
Lojalność nie istnieje, poznałem się na tym z czasem
Rodzina wbije nóż, jeśli będą tylko mogli
Mam wąskie grono, sеrio, tylko sami og's
Moi bracia - wszyscy za mocni
Ostatnie dwa lata - zwiedziłem pół Polski

[Refren]
Mam zaraz 20 lat, jеstem daleko od domu
Jestem w tym gównie sam, nie, nie chcę, by ktoś mi pomógł
Przez ostatnie osiem lat stałem się cały z lodu
Mam połamane serce przez miliony powodów
Mam jebaną obsesję na punkcie przychodu
Prosta droga w górę, ale na niej dużo schodów
Staram się iść do góry, chociaż ciągnie mnie do dołu
Mogliby mnie spalić, wstanę jak feniks z popiołów
Mam zaraz 20 lat, jestem daleko od domu
Jestem w tym gównie sam, nie, nie chcę, by ktoś mi pomógł
Przez ostatnie osiem lat stałem się cały z lodu
Mam połamane serce przez miliony powodów
Mam jebaną obsesję na punkcie przychodu
Prosta droga w górę, ale na niej dużo schodów
Staram się iść do góry, chociaż ciągnie mnie do dołu
Mogliby mnie spalić, wstanę jak feniks z popiołów

[Zwrotka 2]
Wydaję za dużo kasy, bo to przynosi mi szczęście
Zarabiam za dużo kasy, to jest w tym wszystkim najlepsze
Znowu jestem sam, bez nikogo, w obcym mieście
Skupiam się na jednym, yeah, skupiony na sześć zer
Jestem w tym od dawna, kocham to
Nie umiem rozmawiać inaczej, niż money talk
Wszyscy wokół są zazdrośni, bo my mamy to
W końcu odnalazłem miłość, właśnie to mój dom

[Refren]
Mam zaraz 20 lat, jestem daleko od domu
Jestem w tym gównie sam, nie, nie chcę, by ktoś mi pomógł
Przez ostatnie osiem lat stałem się cały z lodu
Mam połamane serce przez miliony powodów
Mam jebaną obsesję na punkcie przychodu
Prosta droga w górę, ale na niej dużo schodów
Staram się iść do góry, chociaż ciągnie mnie do dołu
Mogliby mnie spalić, wstanę jak feniks z popiołów