Cwalk.pl Summer Mixtape 2007

[Zwrotka 1]
Chodzi o kroki, o drogę, styl, wiesz
Każdy robi to co kocha albo to co chce
Mam cel, ej, weź ustaw ten target
Można błyszczeć albo tracić barwę nieustannie
Kolejny rok znam te kroki jak [?]
Nasza scena jest ambitna, miasto poczuje moc
Sprawdź to logo nakręcone jak [?]
Dla niektórych jestem gotów zrobić [?]
Atrakcje na ulicach serwuje nam tu klimat
Zapytaj laski co ogląda w wolnych chwilach
A na serio, to masz tu pasję wspieraną rapem
Każdy pragnie zdobyć to życiowe special access
Czaicz to jak counter, szanuję swoją bandę
Wyceluj dokładnie i potraktuj headshotem
Wiesz, goni nas świat, gonią sprawy i progress
Poczuj presję czasu na karku i jego oddech
Każdy musi mieć tu patent na własny fitness
Zdaję sobię sprawę, że bóg to chyba sprintem
Na krytykę zazdrość i całe ludzkie zło
Jak Jay, nigga, love me, or leave me alone

[Zwrotka 2]
Skumaj procent, melanże odstawię na potem
Odstawię szkołę, ha, niestety, spalę jak bletki
Te kartki, kredki, pasja przelewa się tędy
Tą jedyną drogę znam, bo resztę pytam którędy
Ej, naprawdę, szanuję swoją rapgrę, wiesz
Przez kolejne lata wciąż uzależniam się
Bo wiesz, ja i bit to jak Webber i magnetyzm
Deys i teksty to jak metry i SI
Sprawdzaj, bo bit robi nam dziś Soddy
Mieszanka jak w teamie, MJ i Scotty
Ze smakiem, polecam mixtape pakiet
Leci w Polskę, a ty doceń nową pasję
Kiedy piszę, to nie myślę o tym, czy jest dobre
Jak słyszysz, masz serce i moją historię
Czemu poświęciłem tyle dla tych pasji, spytaj
Szukam szczęścia znów w tych godzinach, rytmach
Tylko tyle chcę mieć, daj mi za to ile chcesz
Albo spróbuj zabrać jakąś cząstkę mnie
Bo wiesz, ja oberwałem za rap już nie raz
A i tak będę stał i pluł ci w twarz
Masz tu serce, jak będę mógł, dam ci więcej
Mixtape, C-walk.pl, unieś ręce