Cursed II

Ej karmnik mój bypass to hustler nie no co ty
Piach w twoje oczy robię trap dla ułomnych
Zaśnij kiedy chodzisz spać to się pocisz
Wyciskamy z twoich dzieci pieniążki z radości
Cmok cmok całus na dobranoc
Ale mnie powyginało noga ręka całość
Party z twoją starą racą nieoznakowaną
Źle to zabrzmi ale karmimy wam panny ssij tramadol
Mormoni chodzą nago jak widzą co robisz
Apostrofy wasze szproty rozkurwiają związki
Moje arcymagi to są kurwa niestosowni
Mój ogranizm ma niedosyt nie lęk wysokości
Włos z głowy formalina mi pokrywa body
Kto nauczy mnie udawać że wiem o co chodzi
Bezbożniku ty uważaj my my mam oczy
Wale tyle critical hitów ze mnie boli boli
Trap trap dla podstawowych człowiek
Wibracje w moim kamertonie mowią że nie możesz
Relacje z twoim panem bogiem mi wyszły na dobre
Bo zabrałem mu drugie śniadanie i miejsce na tronie
Jasnе weź ją zabierz na randkę na parking
Lubię kastet co mi gra na moich żеbrach kołysanki
Busted kajdanki dla lampy na dzień matki
Jestem petem zawsze byłem petem jestem niepoważny