Ona sie pyta czemu na hajs mowie papier
Nie jestem wege ale Mam smaka na salate
Pora ja wydac , cashu na bank zwroce w market
Bentleyem chetnie wpadne, pcham w rapach tak jak w prace
Mam bake na wadze, Na wawe car prowadze
Chce zdobywac swiat, od starej stolicy zaczen
Nie jestem ze szkla, od dziecka podlogi twarde
Brudnej filozofii bekart, zakrecic moge lajbe
Jest ok to wpadne, ile tam macie na blacie
Przez telefon nie tlumacze, lepiej stracic zasieg
Nie chce stracic luzu przez glupoty na czacie
Kolejna gowniara nie zna ryzyka i wpadek
Psychika mi padnie jak nie znajde ladnej
Nie jestem fanem randek, wole szmate z wiadrem
Szampan czy wodospad to i to ogarne
Shower biore by zmyc sumienie czarne
(A)
Mlekiem plynie crocodile
Ona jest zimna, ale mnie dobrze zna
Perfum gucci i lacoste bazar
Nie wie ze to hit, to pal most madam
[To pal most]
[No to won]
Licze na noc pelna zagadek
Gdy nie licze i wydaje spi sie latwiej
Byle wilkiem patrzec, bracie respect albo kastet
Nie gram roli gangster, suko mow mi per master
Gram swoja melodie
Suki ktore preferuje sa dla Was chlodne
Nie znasz pojecia pozer bo grasz pod gre
Tancze na kurchanach to nie Tolkien
Za marki i marke kupisz co chce forse
Za fajki i flache kumpli troche nie konkret
Na fotke chca moet, dla picu cole z lodem
Pieniadze na ciele zdobia i daja fory potem
Pod zegarkiem gumki, po kwicie na pamiatke
Na pamiatke po kazdej mam snapa albo problem
Dostaje milki kostke, a to dobre
Zachowaj dla siebie, biore fondue gorace
----
Mlekiem plynie crocodile
Ona jest zimna, ale mnie dobrze zna
Perfum gucci i la cost bazar
Nie wie ze to hit, to won madam
[To pal most]
[No to won