Codzienne szukam starego siebie

Myśli truja głowe nadal nie wiem co tu robić
Pisze znowu wersy siedzę kurwa w środku nocy
Nie spie już od dawna bo otwieram ciągle oczy
Napędzany tym prgoresem może kurwa mnie zaskoczy
Pogaszone typy no bo kurwa nikt nie wierzyl
Połamane serce no bo chciałem jej uwierzyć
Teraz tylko snapy jak już siedzi u innego
Spoko skarbie tak się zdarza że odchodzisz do gorszego
Może slaba dykcja Ale kurwa jade dalej
Robię duże ruchy chociaż robić ich nie chciałem
Nigdy nie sądziłem że się znajde w takim stanie że kiеdy stal przeszyje ciało chłód zabije mniе nad ranem
Zapetlone tracki w bani czasem nie dają mi spać

Nawijam o prawdzie często klamiac ludziom w twarz
Co chce udowodnić że coś jeszcze jestem warty mimo wszystkich tych porażek ja zostaje wciąż otwarty