[Refren]
Wyglądała na niewinną
Ale widze oczy które płoną
Kiedy mówi miłe słowa co zasłonią
Jej naturę taką zimną jak lód
Tobie co noc
Całą moją kasę w barze na alkohol
Mała moja miła wiesza na mnie oko
Ale nie wygląda na żeby serce dała
Spoko
[Zwrotka 1]
Jestem Bekari co ciebie trapi
Chyba sama do domu nie trafi
Nawet nie wiem ile miałem kafli
Wiem jak boli gdy kogoś się traci
Jak do rany soli
Ale nigdy nie dawali nam zgody
Rzucali nowe kłody nam pod nogi
Połamiemy te lody bo to nic
[Bridge]
Zapraszam do tańca
Kielona i walca
Nie bądź taka smutna
Bo odpale ciebie z palca
Bekari dostarcza róznych emocji
U mnie zagościsz jak loncik
[Refren]
Wyglądała na niewinną
Ale widze oczy które płoną
Kiedy mówi miłe słowa co zasłonią
Jej naturę taką zimną jak lód
Tobie co noc
Całą moją kasę w barze na alkohol
Mała moja miła wiesza na mnie oko
Ale nie wygląda na żeby serce dała
Spoko
[Zwrotka 2]
Ona była świnką co lubiła kwi kwi
Dzisiaj jej tu nie ma za to mam ten plik
Kiedyś nie wiedziałem jak bez niej żyć
Wiele się zmieniło zostawiłem ten cyrk
Chciała tylko miłości
Ale nie wiedziała jak w monogami żyć
To nie mój problem teraz jest git
I obchodzi mnie tylko droga na szczyt
Coś tam dzowni
Nagrywa mi głupoty na foni
Wole Zycie w monotonni
Niż afery z dupy znowu o nic
[Refren]
Wyglądała na niewinną
Ale widze oczy które płoną
Kiedy mówi miłe słowa co zasłonią
Jej naturę taką zimną jak lód
Wyglądała na niewinną
Ale widze oczy które płoną
Kiedy mówi miłe słowa co zasłonią
Jej naturę taką zimną jak lód
Tobie co noc
Całą moją kasę w barze na alkohol
Mała moja miła wiesza na mnie oko
Ale nie wygląda na żeby serce dała
Spoko