Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Epis Dym KNF
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Znasz EPIS-a, piona i jazda
Po pierwsze zdrowia, a później farta
Narka, na na na, narka
Pragne spokoju, siegam po bletki
Wyjmujesz sztukę ze swej sakiewki
Jutro spotkanie, znasz ją ze zdjęcia
Na gadu-gadu się lepi bajerka
Do szafy zerkam na nową bluzę
Wbijemy do mnie, dywan odkurzę
Pościeram kusze, jest winko belo
Może pęknie, pęknie jakiś keilon
Ostatecznie ziomle do mnie przyszli
Z głośników nienawiść do policji
Słychać krzyki oburzonej sąsiadki
Trochę starsi, już nie nastolatki
Takie gagatki co się wychowały w blokach
Był czas na śmiech, był czas by szlochać
Każdy się miota z własnymi pomysłami
Wrzucili go w pokrzywy , bo chłopak był niemrawy
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Wszędzie sa podziały na starą nowa szkołę
Zajda ni za skórę to tych i tych pierd*
Nie jesteśmy w szkole
Chyba ze w szkole życia
Tu gra ciężki banger
Nie ma żadnego dziennika
Ocenia cię publika a nie panienka po studniach
Której jeansy ciasno opinają zgrabne uda
Nuda nie istnieje, pomysłów to mam mase
Rasa ludzka dawno temu połączyła pieniadz z czasem
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Znasz EPIS-a, piona i jazda
Po pierwsze zdrowia, a później farta
Narka, na na na, narka
Pierwszy dzień w robocie
Dla mnie to był dramat
Na ciężkiej tacy towar wykładam
Podbija bana
Mysle o życiu, siedzę schowany przy kasowniku
Słuchawki w uszach, mp3 na baterie
Odpalam mordo Kasta „peryferie’
Po schodach wejdę, bo winda coś nie szpądzi
Spijam dwie lufy, a co mi dzisiaj szkodzi
Rano pobudka, jade do ziomeczka
Na popołudniu lecę do Teska
Akcja jest szersza, bliżej wypłaty
Zakupie białko, odbije od wypłaty
Niech się darzy nawet jak jest słabo
Jeszcze będzie czas dzielić się tą gażą
Jeszcze bedzie czas, na razie ogródek
Altusy na pełną bo słabo słychać muzę
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Znasz EPIS-a, piona i jazda
Po pierwsze zdrowia, a później farta
Narka, na na na, narka
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Ogień na tłoki!
Nie bój sie życia
Z salonu fura ,jeszcze dziewica
Noga poszyta jak kierownica
Gestykulacja zawsze na mych klipach
Znasz EPIS-a, piona i jazda
Po pierwsze zdrowia, a później farta
Narka, na na na, narka
Classic was written by Epis Dym KNF.
Classic was produced by Mvson808.
Epis Dym KNF released Classic on Wed Aug 04 2021.