Tytuł utworu jest odniesieniem do książki autorstwa węgierskiego pisarza, Ferenca Molnára, o takim samym tytule. Kartky w ten sposób chciał zaznaczyć jak ważny w jego życiu był okres dzieciństwa.
O swoim dzieciństwie Kartky szerzej wspomniał w numerach Blackout oraz Nasira.
[Intro]
Mieliśmy być
Małymi dziećmi
Mieliśmy być
Słodcy i grzeczni
Mieliśmy być
Małymi dziećmi
Mieliśmy być, być, być
Małymi dziećmi
[Refren]
Byliśmy małymi dziećmi, kiedy obok wtedy przeszli, nie widzieli naszych łez (naszych łez)
Tak samo słodcy, jak niegrzeczni, wyrośliśmy z bólu, strachu i paru złamanych serc (serc)
Byliśmy małymi dziećmi, kiedy obok wtedy przeszli, nie widzieli naszych łez (naszych łez)
Tak samo słodcy, jak niegrzeczni, wyrośliśmy z bólu, strachu i paru złamanych serc (serc)
[Zwrotka 1]
Siedemnaście lat i grzywa jak Beckham na Old Trafford
A marzeń pełen stadion jak Dawid i Taco
Ambicja, żeby pokazać mężczyznę braciom
Mimo że nigdy się nie poznał z tatą
Bogaci starzy z kolegami wyjeżdżali na lato
I go wkurwiali jak Lucjusz z Draco
Chciał przypodobać się im, starszym chłopakom
I poszedł biegać dla nich, a teraz siedzi, dziwi się za co
I tęskni za małą, za mamą
I czasem nie ma nadziei
Wyjdzie, to pójdzie gdzie płacą
Byle go gdziekolwiek przyjęli
Ona jeszcze nie mówi: "tato"
Wierzy, że niedługo to zmieni
A jej oczy to jedyna nadzieja na to
Żeby nie powiesić się w celi
[Refren]
Byliśmy małymi dziećmi, kiedy obok wtedy przeszli, nie widzieli naszych łez (naszych łez)
Tak samo słodcy, jak niegrzeczni, wyrośliśmy z bólu, strachu i paru złamanych serc (serc)
Byliśmy małymi dziećmi, kiedy obok wtedy przeszli, nie widzieli naszych łez (naszych łez)
Tak samo słodcy, jak niegrzeczni, wyrośliśmy z bólu, strachu i paru złamanych serc (serc)
[Zwrotka 2]
Ich sztuczne kwiaty rozsypane na schodach
Nikt nie wie dokąd, ale każdy chce iść
Ta epidemia pomieszała nam w głowach
A dla mnie nic nowego: muzyka, Ty (Ty)
Nie widzę światła, jeśli ciągle je chowasz
I nie dlatego nie wychodzę za drzwi
I już tak dawno nie mówiłem do Boga
Bo chyba dla mnie się już wstydzi Nim być
Kiedy oglądam stare zdjęcia nie mogę nie pamiętać
Nie mogę nie pamiętać tych dni
Było jak było, ale raczej wesoło
A najważniejszy w życiu klasowy w sobotę za szkołą
Kiedy oglądam stare zdjęcia, uronię łezkę szczęścia
I nie zapomnę żadnego z nich
I chociaż wiem, niemanieba, nie ma Ciebie, nikogo
Wracam do czasów, kiedy wszyscy jeszcze mogli być sobą
Kartky
[Bridge]
Mieliśmy być
Małymi dziećmi
Mieliśmy być
Słodcy i grzeczni
Mieliśmy być
Małymi dziećmi
Mieliśmy być, być, być
Być, być
[Refren]
Byliśmy małymi dziećmi, kiedy obok wtedy przeszli, nie widzieli naszych łez (naszych łez)
Tak samo słodcy, jak niegrzeczni, wyrośliśmy z bólu, strachu i paru złamanych serc (serc)
Byliśmy małymi dziećmi, kiedy obok wtedy przeszli, nie widzieli naszych łez (naszych łez)
Tak samo słodcy, jak niegrzeczni, wyrośliśmy z bólu, strachu i paru złamanych serc (serc)
Chłopcy z placu broni was written by Kartky.
Chłopcy z placu broni was produced by The ADZ & Leśny (POL).
Kartky released Chłopcy z placu broni on Sun Jul 12 2020.
byliśmy małymi dziećmi… wypatrujcie. najważniejszy dla mnie numer na płycie jest w drodze.