Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi & FLEXXY2115 & Bedoes
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi & rusina
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi & Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi & Olek
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi & Oki
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi, Oki & Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi & MFC
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi & Pikers
Young Igi & Janges
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Young Igi
Wszystko za co się nie biorę
Każdy mówi chapeau bas
Gdzie chce być za rok
Mordo najwyżej jak się da
Latamy wysoko bo chcemy dotykać gwiazd
To samo chcą te dziewczyny kiedy dotykają nas
O pełen las rąk o pełen las rąk o
Przynieś mi ten czek bo ja chce mieć lambo
Lv, nie zalando, nie, jakie fresco moet chandon
Kiedy patrzę na tych gości robi słabo mi się
Gdy spoglądam na me życie no to nie wiem czy nie śnie
Ye, przelew na konto, ten wers kuje jak żądło
Robię muzykę dla tych ludzi co wciąż błądzą
Bo jest takich, zbyt wielu, ten świat to dla nich czeluść
Jeśli wciąż jestеś hejterem to potrzеba ci papieru
Nie ma w naszym świecie żadnych zasad ani reguł
Nie ma w naszym świecie żadnych zasad ani reguł
A więc fantazjuje, to nie pierwszy raz
Mowie to co czuje, to nie pierwszy raz
Przelewam to na numer, to nie pierwszy raz
Ale się jaram w sumie, jak na pierwszy raz //x2
W waszych domach jest zbyt cicho u nas wali bas
Tak że wszyscy domownicy piszą daj mi spać
Pale szybko, gaz, znika szybko tak jak flash
I dodaje hasz i dodaje hasz
Robię tyle rzeczy w ciągu roku tego nie mam dość
Moją motywacją jest moich wrogów złość
I jeszcze będę słyszał chapeau bas, chapeau bas
Udaje że nie widzę ich jakbym miał brudne szkła
Mamy brudne serca, sumienia i brudne szkła
A wszyscy chcieli byśmy być tu czyści jak łza
Chce być czysty jak łza, przeźroczysty jak łza
Chciałbym się oczyścić z mojego własnego zła
Ale nie wiem nawet czy w ogóle się tak da
Ale nie wiem nawet czy w ogóle się tak da
A więc fantazjuje, to nie pierwszy raz
Mowie to co czuje, to nie pierwszy raz
Przelewam to na numer, to nie pierwszy raz
Ale się jaram w sumie, jak na pierwszy raz //x2