CARO

[Refren]
Robię to zawsze, się nie spinam, ja bez bibuł, nie chcę kwas
Każdy może nawijać, jednak, weź, potrenuj ten swój rap
Kolejna kmina, nie rozwijam, nie przekminiam, wrzucam w trans
Kogo wina, że nie idzie Tobie, znowu zacznij sam
Robię to zawsze, się nie spinam, ja bez bibuł, nie chcę kwas
Każdy może nawijać, jednak, weź, potrenuj ten swój rap
Kolejna kmina, nie rozwijam, nie przekminiam, wrzucam w trans
Kogo wina, że nie idzie Tobie, znowu zacznij sam

[Zwrotka]
SQP AMG, tego chce mój każdy brat
Dobrze wiesz ile czekam na rozdanie dobrych kart
Szanuj łeb, jeśli jest tam coś, dostaniesz dużo, brat
Bo jak sejf - chowam wszystko w nim, co mogą mi zabrać
Tu pali się weed, tu pali się weed
To nie pójdzie nigdy w jebany las
Nie czujesz nic, to przestaw tą kołdrę publika (?) scena, chodzą łazienkami
Za plecami bilet, nie jestem Aniołem
Ta chata jest dla nas, nie będziecie tam
Zaczekaj na gwizdek, nie jestem gotowy
Pożegnałem spory, od kiedy wiem jak
Nie chcę palić zasad, nie chcę mi się gadać
Serio, już nie wiem, co mam i gdzie
Pożegnałem spory, pod oczami wory
Kiedyś im pokażę money bag
Tylko money-walk, nie gadam, najpierw pukaj do sąsiada
Sorry, ziomal, ja nie latam, e-sport, gram w to jak Zlatan

[Refren]
Robię to zawsze, się nie spinam, ja bez bibuł, nie chcę kwas
Każdy może nawijać, jednak, weź, potrenuj ten swój rap
Kolejna kmina, nie rozwijam, nie przekminiam, wrzucam w trans
Kogo wina, że nie idzie Tobie, znowu zacznij sam
Robię to zawsze, się nie spinam, ja bez bibuł, nie chcę kwas
Każdy może nawijać, jednak, weź, potrenuj ten swój rap
Kolejna kmina, nie rozwijam, nie przekminiam, wrzucam w trans
Kogo wina, że nie idzie Tobie, znowu zacznij sam