[Intro]
(yeah, yeah)
Dawno na tym zdarłem gardło
Came drom the mud, nie my nie spadamy na dno
Nie patrzę na jeden wykres, ja patrze na całość
Patrz na diamenty na szyi, patrz jak kurwa tańczą
Jebane szczury robią wyścig, a ja wchodze w auto
To zupełnie inny swag, dobrze wiesz- mam go
Dobrze wiem co musze robić żeby wszystko siadło
K*rwo, ja nie moge przestać, ciągle robie cardio
[Refren]
Ja robię ten pull up, ja robie ten dash, mam takie itemy- nie wiesz co to jest
Się czuje jak villain kiedy pada deszcz, dostarczam jak Sheck, pierdolony, Wes
To miasto to Gotham, gdzie jest nietoperz? Pyta skąd mam siano – nie wiem ocb
Zależy kto pyta i czego on chce, serio nie ważne i tak nic nie powiem
Myślę o sobie, co dzisiaj założę, myśle o ziomach i jak im pomogę
Myślę o jebanym stanie na koncie i czy jak obudze się będzie tam okej
Myślę czy kupić ten naszyjnik z lodem, no bo jak na razie to mam tylko ogień
Mam te jebane naboje - chyba mogę iść na wojne
[Zwrotka]
Podjechał uber tank, a gdzie jest kurwa szofer?
Jak dostanę w pi*de no to wyprowadzę kontre
Zapie*dalam furą zupełnie jakbym był w Forzie
Pomyliłeś chyba dostawce no i odbiorce
Nawet się nie popisuje, a mam duże pole
Przez jebaną prace zapomniałem co to wolne
Wasze jebane starania to wydają się urocze
Tak jak pies jestem na jebanym tropie
Czuję ten zapach, czuję pie*doloną forse
Ona daje łeb, daje (huh), daje (okej)
Wcześniej wspominałem, że nic więcej już nie powiem
Jeszcze raz to powiem
[Refren]
Ja robię ten pull up, ja robie ten dash, mam takie itemy- nie wiesz co to jest
Się czuje jak villain kiedy pada deszcz, dostarczam jak Sheck, pierdolony, Wes
To miasto to Gotham, gdzie jest nietoperz? Pyta skąd mam siano – nie wiem ocb
Zależy kto pyta i czego on chce, serio nie ważne i tak nic nie powiem
Myślę o sobie, co dzisiaj założę, myśle o ziomach i jak im pomogę
Myślę o jebanym stanie na koncie i czy jak obudze się będzie tam okej
Myślę czy kupić ten naszyjnik z lodem, no bo jak na razie to mam tylko ogień
Mam te jebane naboje - chyba mogę iść na wojne