Byłaś

Kiedyś śpiewałem że byliśmy tacy silni
Nie liczyło się to co mówili inni
Kochałem gdy nie były potrzebne nam słowa
Dlatego właśnie byłaś taka wyjątkowa
Wiedziałem coś o czym ty nie miałaś pojęcia
Nigdy nie zobaczyłaś we mnie pęknięcia
Miałem w głowię prawdę która mogła nas utrwalić
Miałem w głowie coś co mogło nas ocalić

Pisze o tobie tą piosenkę
Ja nie chce już nic więcej
Oprócz ciebie... hej
Byłaś moją największą fanką
Codzienną niespodzianką
Daj mi siebie

Sorki znowu się spóźniłem
Na głośnikach Landon Tewers
Mam dobry gust od zawsze ci mówiłem
Już dawno w tym utkwiłem
Byłaś i będziesz zawsze kroplą mej nadziei
W świecie pozbawioną konkretnej idei
Gdy przebywałaś w mej przestrzeni
Czułem się jakbyśmy byli docenieni
Wspominałaś chwile wyjątkowe
Ja widziałem tylko twoje kości policzkowe
Chciałem takich wspomnień stworzyć więcej
I co raz częściej I co raz częściej
Obrałem kierunek i rozwijam jego ścieżki
Ciężar odpowiedzialności taki ciężki
Lepiej go na dwa podzielić
Lepiej go na dwa podzielić

Pisze o tobie tą piosenkę
Ja nie chce już nic więcej
Oprócz ciebie... hej
Byłaś moją największą fanką
Codzienną niespodzianką
Daj mi siebie

Byliśmy tacy silni
Teraz gdy jesteśmy... inni

Pisze o tobie tą piosenkę
Ja nie chce już nic więcej
Oprócz ciebie... hej
Byłaś moją największą fanką
Codzienną niespodzianką
Daj mi siebie