[Producer Tag: Macie K]
Macie K going crazy
[Refren: Matiskater]
Oni nas gonią, im się to nie uda
My kurwa na szczycie, twoje miejsce buda
Czerwony dywan w ujebanych butach
Dzwonię do brata jak trzeba mi bucha
Ta suka to szmata, nikt syfu nie rusza
Mam dużo planów, gdzie jest moja dusza?
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
Oni nas gonią, im się to nie uda
My kurwa na szczycie, twoje miejsce buda
Czerwony dywan w ujebanych butach
Dzwonię do brata jak trzeba mi bucha
Ta suka to szmata, nikt syfu nie rusza
Mam dużo planów, gdzie jest moja dusza?
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
[Zwrotka 1: Matiskater]
Ta muza siedzi w nas jak pierdolny szósty zmysł
Usiądź wygodnie, i tego słuchaj
Fraza dla mojego brata, chciała zamknąć pysk
Ale my stąpamy twardo, nie damy się wyruchać
Nie damy na test ci, w powietrzu latają sępy
Byli już tacy co chcieli się tylko nachapać, a potеm zostawią cię samego, wierz mi
Zjadłem na tym już zęby
Każdy płaci za swojе błędy
Ciągle mam w bani bałagan, no chyba, że jestem już po kilku głębszych
Zobacz jak Mati to robi, bo tego nie robi tu nikt tak
Każdy enemy to pizda
Przez całe miasto jebana policja
My to dzieciakiem po drodze mijałem trzech żuli i typów co walili kryształ
Od ludzi trzymam dystans, hasta la vista, na sercu blizna, to moja misja
Wokół fejki, jebane szmaty, jak ci przetłumaczy, że już nic nie znaczysz
Siedzę solo w chacie, klei się temacik
Topy takie wielkie, takich nie zobaczysz
Całe wakacje był jebany trap i oczyszczam więc banie, czarnobiałe barwy
Moja ekipa giganty, twoja to jebane larwy
[Refren: Matiskater]
Oni nas gonią, im się to nie uda
My kurwa na szczycie, twoje miejsce buda
Czerwony dywan w ujebanych butach
Dzwonię do brata jak trzeba mi bucha
Ta suka to szmata, nikt syfu nie rusza
Mam dużo planów, gdzie jest moja dusza?
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
Oni nas gonią, im się to nie uda
My kurwa na szczycie, twoje miejsce buda
Czerwony dywan w ujebanych butach
Dzwonię do brata jak trzeba mi bucha
Ta suka to szmata, nikt syfu nie rusza
Mam dużo planów, gdzie jest moja dusza?
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
Chyba umieram, bo nie mam już czucia
[Zwrotka 2: Yung Nike]
Chyba już zdycham bo kładę duszę na tych bitach
Stypa bo zostawiła cię ekipa
Widać, że prawdziwi to tylko na klipach
I dalej myślą, że będę pionę im zbijał
Zobacz jak to się kręci
Interesuje mnie tylko robienie pengi
Powiedz mi czemu stoisz taki spięty
[?] Souldja zaraz cię odkręci, ah
Mam psa i nazwałem go Fendi
Dzwoni telefon zostawiam na pending
Ciągle pracuję na wysoki prestiż
Polska scena to jebany catfish
Brudy przechodzą z ręki do ręki
Siedzę w oddali, obmyślam nowe dźwięki
Żeby to robić, muszę być ciężki
Jak słyszę co mówisz, to jesteś za lekki, ahh
Jestem na osi zbieram cash, cash
Jestem na osi spalam jazz, jazz
Cały czas goni mnie mój własny cień
Cały czas myślę jak stąd wyrwać się
Jestem na osi zbieram cash, cash
Jestem na osi spalam jazz, jazz
Cały czas goni mnie mój własny cień
Cały czas myślę jak stąd wyrwać się
[Outro: Yung Nike]
Jak, ahh, jak, jak, jak, jak, jak, jak
Jak, jak, jak, jak, jak, jak
Buda was written by Yung Nike & Matiskater.
Buda was produced by Maciek..
Matiskater released Buda on Tue Mar 22 2022.