Brak nadziei (nie słuchaj tego)

[Refren: magik dyspozytor]
Patrzę znów na siebie w lustrze i ocieram łzy
Nienawidzić aż tak bardzo siebie nie potrafi nikt
Dawno straciłem nadzieję na jakieś zmiany
Nie wmówisz mi że kiedykolwiek wyjdę z tego cały
Patrzę znów na siebie w lustrze i ocieram łzy
Nienawidzić aż tak bardzo siebie nie potrafi nikt
Dawno straciłem nadzieję na jakieś zmiany
Nie wmówisz mi że kiedykolwiek wyjdę z tego cały

[Zwrotka: kochambezn0]
Powiedz mi gdzie jesteś, w jakim mieście
Chciałabym być z tobą
Nie mam ciała wreszcie znowu nie śpię, życie leci obok
Byłam nikim jestem nikim kiedyś kiedyś będę sobą
Zbudowałam gruby mur i walę w niego głową
Wstyd by mi było spojrzeć tobie w oczy
Kiedyś szukałam w nich sensu życia i pomocy
A potem bezwstydnie w tej pieprzonej niemocy chciałam cię pytać czy jak ja jesteś bezsilna i boisz się nocy
Wiem, ,ie jestem dobrym człowiekiem
Teraz wiem że pewne rzeczy nie przechodzą z wiekiem

[Bridge: kochambezn0]
Teraz wiem że pewne rzeczy nie przechodzą nigdy
Nie powiem że to wersy o tobie
Nie zrobię ci krzywdy
Teraz wiem że pewne rzeczy nie przechodzą nigdy
Nie powiem że to wersy o tobie
Nie zrobię ci krzywdy, nie zrobię ci krzywdy

[Refren: magik dyspozytor]
Patrzę znów na siebie w lustrze i ocieram łzy
Nienawidzić aż tak bardzo siebie nie potrafi nikt
Dawno straciłem nadzieję na jakieś zmiany
Nie wmówisz mi że kiedykolwiek wyjdę z tego cały
Patrzę znów na siebie w lustrze i ocieram łzy
Nienawidzić aż tak bardzo siebie nie potrafi nikt
Dawno straciłem nadzieję na jakieś zmiany
Nie wmówisz mi że kiedykolwiek wyjdę z tego cały