[Refren]
Będę twoim Dżepetto, przeliczymy bankroll
Dojrzymy to piękno
Stopy gołe jak Flintstone, albo jak Cejrowski
Wyjedźmy z tej Polski
Moim Delorean'em, bo trochę już bolą kostki
Czasem chcę mi się płakać, bo nie rozumiem świata
Każde miejsce ma plan
Gdy jechałem do Bluecity rozdrapałem parę ran
[Zwrotka]
Nienawidzę podróży, bo zawsze mi się dłuży
Serce mi się kruszy, te miejsca potrafią mówić
Zapisałem emocje, nie mogę się ich pozbyć
Gdziekolwiek bym nie poszedł zawsze będę błądził
Będę taki jaki chce, pod okiem eyeliner, włosy długie tеż
Nie podopasowuj się, przyzwyczajony ze ranisz mój łeb
Czarnе paznokcie, dziurawe spodnie, dziary po łokcie i mi wygodnie
Wysyłam całusy na wiatr, wszystkie flagi na maszt, płyniemy podbić ten jebany świat
Zginę jak Tony Stark, choć czuję się jak Barry Allen
Łeb rozjebany na wszechświaty, dlatego wchodzę w te stany
[Refren]
Będę twoim Dżepetto, przeliczymy bankroll
Dojrzymy to piękno
Stopy gołe jak Flintstone, albo jak Cejrowski
Wyjedźmy z tej Polski
Moim Delorean'em, bo trochę już bolą kostki
Czasem chcę mi się płakać, bo nie rozumiem świata
Każde miejsce ma plan
Gdy jechałem do Bluecity rozdrapałem parę ran