[Zwrotka]
Nienawidzę jak ktoś nie jest wtajemniczony
Bo to, co ja podaję jest towarem luksusowym
Na pozerstwo to ja jestem strasznie uczulony
Mamy w kurwę żyć ja i moje koty
Nie zajebiesz nas nawet salwą bomb atomowych
Nie wskoczysz mi do głowy (nigdy)
Nie wskoczysz mi do głowy suko nawet przez refren
Kiedy okazałem skruchę, i to już tak konkretnie
A po całym fakcie to kminiłem, czy kurwa zejdę
Po ciężkich akcjach tu z białasów schodzi napięcie
Ja widzę, kto mi kibicuje, kto łapie wczute
Białasy są na winklach białasy są zepsute
Dawno już nie myślałem nad moim nowym butem
Ale wyrzucam te myśli tak jak wyzuta gumę
Białasy noszą ból i go dusza w sobie
Potrzebują restartu, tak jak jebany komputer