[Zwrotka 1]
Jak mam opanować strach skoro za mną ocean tych strat
Samotność w oparach bólu który towarzyszy mi cały czas
Jak mam udawać że jest pięknie skoro to sztuczne tak jak mój uśmiech
Sam Wiem że mogłem zrobić więcej bez Ciebie obok wszystko jest takie puste
Daleko mi do normalności choć na swój sposób jestem dorosły
Pewne problemy mnie przerosły teraz stoję nad przepaścią samotności
Chciałem zwiedzać cały świat ale tylko razem z Tobą
Wszystko traci jebany sens gdy nie ma już Ciebie obok
Tyle dni łączyło nas szczęście teraz pozostać ma tylko powietrzę?
Chcę poczuć twoją obecność nie zważając na konsekwencję
Twój uśmiech zawsze sprawiał że życie wydawało mi się prostrze
Bez Ciebie nie umiem się podnieść a wszystko inne jest nieistotne
Zjebałem wszystko co miałem czuję wkurwienie nienawiść do siebie
Moje cierpienie miesza się z żalem wszystko jest tak skomplikowane
Nie poddam się bez walki przecież wiesz że jestem inny
Nie mogę stracić nadziei choć wciąż jestem bezsilny
[Zwrotka 2]
Wszyscy mamy setki zmartwień każdy z nas ma swój bagaż doświadczeń
Życie to rachunek błędów które z czasem pokazują co jest ważne
Tak bardzo chciałbym cofnąć czas i docenić to wszystko co było
Rozegrać to jakość inaczej bez ciągłych problemów pokazać Ci miłość
Rozstania jesienią są najgorsze gniją wspomnienia i żółkną emocje
Brakuje mi Ciebie obok z każdym dniem czuję to co raz mocniej
Chociaż wiem że wszystko jebło i na pewno nie będzie lekko
W twoich oczach widzę nadzieję że zdołamy przez to przebrnąć
Chciałbym mieć już tą pewność że na zawsze będziesz ze mną
Lecz jebana przepaść między Nami powoduje że jest ze mną kiepsko
Nie boję się mówić o swoich słabościach gdy życie gra na emocjach
Więc proszę musisz pozostać nikt nie mówił że miłość jest prosta
Przez bezsilność stoję w miejscu życie stało się torem przeszkód
Nie wybaczę sobie tego kim byłem czuję zapach nerwów i lęku
Bez Ciebie nie ma mnie mógłbym zrobić dla Ciebie wszystko
Choć jesteśmy bezsilni nie pozwolę Ci po prostu zniknąć
[Zwrotka 3]
Gubię się w jebanej monotonii każdy dzień wygląda tak samo
Próbuje się z tym pogodzić lecz nie dowierzam w to co się stało
Człowiek został stworzony by kochać ale każdy z Nas kogoś zranił
Wspólne plany które mieliśmy zanikają Nam gdzieś w oddali
Małe rzeczy mają wielką wartość jeden gest może zmienić wszystko
Rzeczywistość szybko się zmienia przez Nasze gesty los nie gra czysto
Bez Ciebie nie jestem sobą moim celem jest Twoje szczęście
Byłaś dla mnie wszystkim nadal jesteś i zawsze będziesz
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Bezsilność was written by Qbik.
Bezsilność was produced by Warszawski.
Qbik released Bezsilność on Wed Dec 17 2014.