[Zwrotka 1]
Chyba za często spadam, już sam nie wiem, co jest ze mną nie tak
Nie mogę znaleźć miejsca, a znowu pakuję plecak
[?] już kilkakrotnie i wracałem tak, jak teraz
Pewnie taka miałeś nie raz, mały, bezbronny dzieciak
Skomplikowane wszystko od góry do dołu, mordy
I już nie jest tak lekko, a tak chciałem być dorosły
Od zawsze w głowie, że pieniądze gówno warte są
Harujesz pełen miesiąc, a dostajesz marny grosz
Stuknie dwudziecha zaraz, a ja się gubię w planach
Żeby to poukładać brakuje czasu nadal
Praca, dziecko, dom, koncerty i znajomi
Dla siebie czasu nic, bo ktoś musi zarobić
No a jak, w sumie mogłem się spodziewać
Ciągle czegoś brak, stary, dołóż mi do chleba
A wszystko pięknie wygląda tylko z pozoru
Niby na świat wielkie okna, a na start musi ktoś pomóc
[Refren x2]
Kto by się spodziewał
Że będziemy wciąż w tym samym miejscu?
Niby wszystko tak szybko wciąż zmienia się
Ale czuję pustkę dalej w sercu
[Zwrotka 2]
W dobrym stanie psychicznym, szkoda tylko wizualnie
W środku ogarniam chaos, który niszczy wyobraźnię
Jak zagubiony dzieciak wędruję po krętych ścieżkach
W labiryncie swoich marzeń szukam prawdziwego szczęścia
Zgubiłem je po raz setny, nadzieja dotrzymuje kroku
Ale nie zabrakło chwil, by serce mówiło odpuść
Mocny podmuch wiatru, kierowany w moją twarz
Sugerował tak bezsilnie, żebym wziął się w garść
Jak lunatyk po omacku dotykam we śnie jej dłonie
Abonent wciąż niedostępny, czekam, aż sama oddzwoni
Przepiękny krajobraz, ona uśmiecha się do mnie
Ale ta chwila ulotna, tylko jedno z moich wspomnień
Wiesz, ciągły stres, jak przy sprawdzaniu gruntu
Krok po kroku łapiesz oddech i bez skutku
Jak głos martwego punktu, który krzyczy „stój tu”
I rujnuje twe marzenia, nie mówiąc o wizerunku
[Refren x2]
Kto by się spodziewał
Że będziemy wciąż w tym samym miejscu?
Niby wszystko tak szybko wciąż zmienia się
Ale czuję pustkę dalej w sercu
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Bezbronny dzieciak was produced by .
Endriu released Bezbronny dzieciak on Wed Jan 31 2018.