[Refren]
Bez odwrotu, strome stopnie schodów
Zdobyte, zdobyte to słowo ZIP-a!
Krok po kroku coraz wyżej się pnę
Coraz lepszy, jak całe Z-I-P
Bez odwrotu, strome stopnie schodów
Zdobyte, zdobyte to słowo ZIP-a!
Krok po kroku coraz wyżej się pnę
Coraz lepszy, jak całe Z-I-P
[Zwrotka 1]
O to, co mam, dbam; o to, co sam zdobyłem, gram
I postawiłem to na typa, stawiam całość na ZIP-a
Płyta, ekipa Z-I-P mknie
Przez strome stopnie schodów
Lipa nie wchodzi w grę, gdzie
Na drodze bez odwrotu przechodzień
Jak co dzień szuka wyjścia z kłopotów
Że gotów jest mówi mimo chodów co drugi się gubi
Los takich ludzie karać lubi
Kto nie jest głupi, ten wie co robi
Wie, co to za wysokie progi
Bo patrzy pod nogi
Wie, że bokiem drogi nie da rady przejść
Ja idę przez tę drogę, choć mogę z niej zejść
Za rogiem odbić, treść i zaciśnięta pieść to atut
By coś zdobyć, by obić to pod bit rapu
By tabu się nie bać, by nie spaść z pułapu
By iść do przodu, bo życie mija
Bo życie mija
[Refren]
Bez odwrotu, strome stopnie schodów
Zdobyte, zdobyte to słowo ZIP-a!
Krok po kroku coraz wyżej się pnę
Coraz lepszy, jak całe Z-I-P
Bez odwrotu, strome stopnie schodów
Zdobyte, zdobyte to słowo ZIP-a!
Krok po kroku coraz wyżej się pnę
Coraz lepszy, jak całe Z-I-P
[Zwrotka 2]
Rym ten tym sposobem
Niech uświadomi tobie, co na tej drodze cię czeka
Strony obie monety to symbol człowieka
Co od biedy ucieka, niestety, do mety dobiega
Jest w plecy. Nic nie ma, śmierć owo żniwo zbiera
Na żywo, słowo Zipera start od zera na przesterach
Teraz naciera do przodu przez zamęt
Dzięki Bogu za talent, w imię Ojca, amen
Przed kolejnym rozdaniem (Gniew na rozsądek zamień)
Z tym zdaniem się licz, do końca jak kamień
By żaden znicz się nie palił, by nikt się nie powalił
Byś wrócił cały do domu, źle nie życzę nikomu
Lecz pecha jak gromu się strzeż
Wierz, w co chcesz, ale wszystko ma swój kres
Mą tarczą jest ekspres (Orient)
Bo kto na wkręt się złapie, ten w moment odpadnie
Choć prawie mu się udało, jest na dnie
Wchodzisz – śmiało; kto zgadnie, ilu przegrało?
Za trudne? Podpowiem – zostało niewielu
Lub czy to droga bez odwrotu, czy to droga do celu?
Nikt (Nikt) tego nie wie
[Przejście]
To słowo ZIP-a!
Krok po kroku coraz wyżej się pnę
Coraz lepszy, jak całe Z-I-P
[Refren]
Bez odwrotu, strome stopnie schodów
Zdobyte, zdobyte to słowo ZIP-a!
Krok po kroku coraz wyżej się pnę
Coraz lepszy, jak całe Z-I-P
Bez odwrotu, strome stopnie schodów
Zdobyte, zdobyte to słowo ZIP-a!
Krok po kroku coraz wyżej się pnę
Coraz lepszy, jak całe Z-I-P
[Zwrotka 3]
Wiadomo, że koło się kreci nęci
Chęci same nie wystarczą
Wygrywają ci, co walczą
Czekaj na ciąg dalszy...
[Outro]
Elo Zipero, Zipero, elo!
Z-I-P! (Do końca)
Bez odwrotu was written by Pono.
Bez odwrotu was produced by DJ 600V.
Pono released Bez odwrotu on Fri Jun 23 2000.