bet

[Refren]
Brakuje zawodników podczas mojej kadencji
Jak mam z kimś walczyć bez konkurencji
Białasy bez koncepcji, bez lekkiej ręki
Niby ruchy robi, stoi w miejscu jak na bieżni
Miałeś swoje trzy minuty jak naleśnik
Minęły to zrzuciłem Cię z patelni
Szczerze to na ogół jestem friendly
Daj mi tylko powód żebym mógł Cię skreślić

[Zwrotka 1]
Check please baby wszedłem bez kolejki
Nie dość, że kłamią jeszcze noszą fejki
Ona bad, bad, bad, jak z piosenki
Bet, bet, bet, że nie będzie L'ki
Bet stawiam wszystko na moje projekty
Mówią że się nie nadaje bo uprawiają projecting
Najgłośniej szczekają zawsze małe pieski
Białasie jedz mi karmę z ręki

Wiesz że mam taki sam cel jak ty
Ale inaczej do niego dążę
Wiesz jak nie zrobię to nigdy nie spocznę
A cała reszta to misje poboczne
Mam efekty uboczne
Na plecach za dużo noszę
Bet, że zrobię ten bet chłopcze
I nie ma opcji, że nie zdążę

Dla niej zrobię to
Muszę to robić mocniej
Lepiej, szybciej, silniej
Byłem on my own
Teraz mam to w piździe
Wystarczyłem sobie sam
Jest zajebiście

[Refren]
Brakuje zawodników podczas mojej kadencji
Jak mam z kimś walczyć bez konkurencji
Białasy bez koncepcji, bez lekkiej ręki
Niby ruchy robi, stoi w miejscu jak na bieżni
Miałeś swoje trzy minuty jak naleśnik
Minęły to zrzuciłem Cię z patelni
Szczerze to na ogół jestem friendly
Daj mi tylko powód żebym mógł Cię skreślić

[Zwrotka 2]
Daj mi powód zrobię to od tak
Wiele pokus, ale jeden plan
Jeden pokój cztery ściany ja w nim
Nie dziele się wszystkim Wojtek nie jest jawny
Już nie jestem daleko od prawdy
Chociaż dalej momentami niepoważny (aha)
Bet, bet, bet zbieram tantiem
Bet, bet, bet zbieram fanty