Beksa

Ile czasu potrzebuje, by cieszyć się światem
Jestem młody nadal, ale mogę odejść zatem
Robię wszystko by nie myśleć o ludziach których nie ma
Dobija mnie ten cały świat
Na drugim końcu świata znowu umarł ktoś
A mi pękło serce, kurwa czemu akurat ten gość
Nie chce więcej słyszeć o tym, że ktoś opuścił mnie
Mimo wszystko po roku nie wierzę
Kupię wam gwiazdy byście mieli na pamiątkę
Podjadę benzem byście widzieli mnie w oknie
I chłopak z piekła chce poczuć się ciut doroślej
Nie jestem tą beksą, ale płaczę kiedy jestem w kropce
I czemu znowu słyszę to, że jestem wciąż taki sam
Nie chce mi się nawet gadać o tym czy zarabiam hajs
Nie chce mi się nawet gadać o tym czy już wszystko gra
Rok minął, a ja czuje jak tygodnie dwa
Więcej żadnych łez, nigdy więcej mnie
Nie płacz kochanie, na chwilę zostanę
Mamo nie bój się, ze mnę jest okej
Trzymam w dłoni stage niedługo widzimy się