BAZAR

[Enzo EBK]
[Refren]
Mordo kończę ze szmatą
To wpada druga szmata
Opierdoliłem flachę to ryju rozpalam bata
Znowu ostro najebany to spierdalam zjeść kebaba
I tak w kółko, i w kółko kręci się życie araba
Yabadabadaba znowu mordo robię raban
Od czterech dni bez szamy jakby był kurwa Ramadan
Mamy bazar bazar kwitnie handel na przedmieściach
Ostre koty z was tylko kurwa w opowieściach

[Zwrotka]
Dzieciak sie streszczaj nie mam czasu na głupoty
Obracam się po mieście w poszukiwaniu roboty
Dres krokodyl, psy kłopoty
Podjechała suka to koty loty za ploty
Na głupoty w szczenę młoty i dwa buty na japę
Mordo swoje dzieciństwo to przesiedziałem na trapie
Z cipy jej kapie, kapie że zalewa miasto
Przyszła jej koleżanka była smaczniejsza niż ciasto
W tej twojej dziеwicy nie było nawet ciasno
Miasto, miasto nie śpi gdy ciеmno i jasno
Z tylu krajów pocztówki, znowu odwiedzam kantor
Streeciarska przewózka buja mnie bardziej niż phantom
Dzwoni żydek, dzwoni random
Wypiska wpłacona na areszcie śledczym Radom
(Wypiska wpłacona na areszcie śledczym Radom)

[DUKE102]
[Zwrotka]
Po pierwszym buchu to dopiero mogę myśleć
Wibruje telefon info o której za ile
Mamy już weekend raczej odpalone wroty
Jeżdżę tam i z powrotem bo od zawsze szukam floty
Mamy ruchy jak koty znaczy cicho, elegancko
Dziewięć [?????????]
[????????] księżniczkę, ale za chuj nie jest śpiąca
Benzo jej pomaga. żeby słodko zamknąć oczka
(Ha!) nie patrzę z góry kiedy widzę tego bąka
Który się sadził w necie, mówił że nas spotka bomba
Dzisiaj przyjaciel mówię tylko tu o paru mordach
Free Enzo EBK krzyczy każda dobra ośka (ośka)

[Enzo EBK]
[Refren]
Mordo kończę ze szmatą
To wpada druga szmata
Opierdoliłem flachę to ryju rozpalam bata
Znowu ostro najebany to spierdalam zjeść kebaba
I tak w kółko, i w kółko kręci się życie araba
Yabadabadaba znowu mordo robię raban
Od czterech dni bez szamy jakby był kurwa Ramadan
Mamy bazar bazar kwitnie handel na przedmieściach
Ostre koty z was tylko kurwa w opowieściach
(Ostre koty z was tylko kurwa w opowieściach)