[Refren]
Ziomal myślał, że to Miller, leci tylko Justin Bieber
Bankroll leci sobie w tyle, nie polewaj, bo nie pije
Chyba, że masz kodeinę, no i tą prometazyne
Światła świecą na mnie zawsze, nawet kiedy chce luzu chwile
Woo, to nas różni, to nas różni, jaao
To nas różni, je-je-je
[Zwrotka 1]
Nie jesteśmy regularni, zawsze inny grunt
To dla buntowników, piękno tam gdzie jest ich bunt
Ten trap to proud, trafię przez niego na próg
Nie dotykaj nas, bo będziesz szukał swoich głów
Mówiłem, że bawię się w Hot Wheels, a wy chcecie być dorośli
Dzieciaki palą te sorty, tanie sowy, nie w sądzie chce korty
I będziemy nietykalni - wo, elektron swobodny - wo
Niby palę gramy, ale liczę to na torby
Ja, ja, ja biję rekordy
Ja biję rekordy
Ja biję rekordy
Ja biję rekordy
[Refren]
Ziomal myślał, że to Miller, leci tylko Justin Bieber
Bankroll leci sobie w tyle, nie polewaj, bo nie pije
Chyba, że masz kodeinę, no i tą prometazyne
Światła świecą na mnie zawsze, nawet kiedy chce luzu chwile
Woo, to nas różni, to nas różni, jaao
To nas różni, je-je-je
[Zwrotka 2]
Paru ludzi mówiło mi, Igi ty jesteś jak nikt, jaa
Ale mówiło tak dopiero gdy, zrobiłem tu parę parę liczb, jaa
Kiedy byłem na dole, nie chciałeś pomóc mi
Kiedy byłem na dole, nie chciałeś ze mną wyjść
Kiedy teraz pale sobie, to robisz zdjęcia mi
Ale przewiń historie i nie ma nas gdzie Ty
Jebać cie na tej drodze, zmieniam kierunki w mig
Szybuje sobie, nie obok tej planety, pik
[Refren]
Ziomal myślał, że to Miller, leci tylko Justin Bieber
Bankroll leci sobie w tyle, nie polewaj, bo nie pije
Chyba, że masz kodeinę, no i tą prometazyne
Światła świecą na mnie zawsze, nawet kiedy chce luzu chwile
Woo, to nas różni, to nas różni, jaao
To nas różni, je-je-je
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]