[Zwrotka 1]
Z jutra flow mam dziś, z Berlina mam bit
Zza oceanu, z Holandii spliff
Ziom w kuchni robi skrrt, zwija w srebro jak świstak
To nie Milka, spliff będzie tryskać (jak dziwka)
Zostaw na lodzie ich, na lodzie wóda z wysp
Na koncie nic, w dłoni plik, brudny kwit puszczam w mig
Scena by mieć kwit puszcza się z byle kim
Ja puszczam weed. Z byle kim nie gadam - zgrany team
Wóda - płyn diabła, w płucach dym (Maria)
Tańczę z nią, tańczę z nim, latam
Czuję bruk, świat nam leży u stóp
Te głupie frazesy se przewiń do dzieci, co z zabawek ściągają gruz...tu
Pojebany świat, powiedz im to powiedz, że masz pojebany squad
Powiedz im to powiedz, że masz pojebany squad
Jak u Pana Boga za piecem ma tu każdy z nas. Tak, ty i ja
Kwas, LSD, więcej widzę, więcej wiem
Nie chcesz myśleć to włącz telewizję i zapierdalaj na mszę, suko!
[Refren]
Bang bang! Daję dwa strzały w powietrze
Bang bang! Dwa palce w górę wznieście
Bang bang! Dwa palce dziś w powietrze
Bang bang! Dwa palce w górę wznieście dziiiiś
Bang bang! Wznieście dziiiś
Bang bang! Wznieście dziś
Bang bang! Wznieście dziś
Bang bang!
DJ, dawaj kręć bass!
[Zwrotka 2]
Brudny chodnik, świeży kick
Jak kornik wierci bit
Jak mormoni na street
Jak ten diler z towarem
Jak kornik wierci bit
Jak mormoni na street
Jak ten diler z towarem wjeżdzamy na balet
Wóda - płyn diabła, w płucach dym (Maria)
Tańczę z nią, tańczę z nim, czarno-biała magia
Karani za cannabis, chyba, że przyleciał z Kanady
Hokus-pokus, czary-mary, pudełko z apteki, legalny jest
Nie było mnie lata tu, wtedy mały gnój
Dziś po bitach lata w chuj (on lata w chuj)
Od lata po mróz (on lata w chuj)
Nie wiesz o co lotto, no to na dół spójrz
On lata w chuj. Włóż go do ust i pociągnij za spust
[Refren]
Bang bang! Daję dwa strzały w powietrze
Bang bang! Dwa palce w górę wznieście
Bang bang! Dwa palce dziś w powietrze
Bang bang! Dwa palce w górę wznieście dziiiiś
Bang bang! Wznieście dziiiś
Bang bang! Wznieście dziś
Bang bang! Wznieście dziś
Bang bang!
[Zwrotka 3]
Brudny chodnik, świeży kick
Jak kornik wierci bit
Jak mormoni na street
Jak ten diler z towarem
Jak kornik wierci bit
Jak mormoni na street
Jak ten diler z towarem wjeżdżamy na balet
Wjeżdżamy na balet jak tiry z towarem
Jak tiry na banę, jak sterydy na banię zapijane browarem
Oma, deka, testo z amfetaminą walę w pośladek
Pytają się mnie skąd te pomysły mam, a skąd te flow
Dzwonią wyginane pyski, mówią: "Mops, ogarnij coś, nie bądź dupkiem"
Ja znam paru typów z wysublimowanym gustem, regularnie widuję ich w lustrze
Zostaw hajs, poczekaj sekundkę. Spokojnie, zaraz tu wrócę
Pęka ci żyłka, mi pęka kondon. Teraz będę miał syfa, ty syna z mą mordą
Mój rap na Spotify włącza Endomondo. Mój rap, chodź tak dobry, chciałby ci pierdolnąć
Bang was written by Mops Bebsky.
Bang was produced by DJ Pete.