Dominik Krulig Bugz
Ballada o dojrzałości
Słuchaj tego młody
Słuchaj tego młoda
Podrywałem raz dziewczynę, i mnie pyta
Ile dojrzałości, ile?
Sobie na dziesięć dasz synek?
Co bym zrobił żeby dać punkt więcej?
Po sikaniu umył ręce, czy przed też?
Podrywałem raz dziewczynę, i mnie pyta
Ile dojrzałości, ile?
Sobie na dziesięć dasz synek?
I jej mówię mała osiem, bo jestem gościem
Co, za robotę ma forsę, i to są te pieniądze dobre
Wiesz ja rozmawiam z kompem
I choć lubię patrzeć też na stroje skąpe, jestem gotowy na związek
Nas troje ma nastroje dobre
Bo se gadam z ziomkiem
I mu mówię jakie dała mi pytanie konkret
A w mojej głowie duży kotlet
Nie zasłużę na dziewiątkę
Bo jest grubo po dziesiątej, robię kromkę
Brzuch mi rośnie udaje że to nie problem
A to problem, muszę kupić nowe spodnie
Jakieś większe i modne
//kawał
Budzę się rano, mój brzuch przez telefon gdzieś wydzwania
Dzień dobry ja w sprawie mieszkania
I pytam go co ty odpierdalasz
A on że jest już duży i się wyprowadza, chora akcja
Kumasz mała, żeby dać 9 na 10 w tych takich sprawach
Muszę przestać przybierać na kilogramach
A żre te kilogramy po gramach
Więc paradoksalnie, co? Musze przestać jarać
Spędzam godziny w programach na krześle
W plecach mnie zaczyna łamać boleśnie
Mam errory w Jave, mam je też we śnie
Do lekarza muszę w końcu przejść się
Ale zwlekam nie mam dziesiątego punkta dojrzałości
Jak będę miał to bedę pościł, to będzie żywot ciężki
Co na śniadanie mam jeść kurwa, kiełki?
Nawet nie pamiętam kształtu rzodkiewki
Chcę opierdolić znowu maczka albo picke
Zawsze zabraniała matka a ja żyć chcę
I popić pepsi albo piwem
Jak być lepszy kiedy kusi mnie na każdym kroku Snikers
Wiesz, przestane jeść to schudnę, w końcu zniknę
A ja żyć chcę
Wiesz, przestane jeść to schudnę, w końcu zniknę
A ja żyć chcę
Wiesz, przestane jeść to schudnę, w końcu zniknę
A ja żyć chcę
Wiesz, przestane jeść to schudnę, w końcu zniknę
A ja żyć chcę, sory zawiesiłem się, rozkmiń
Jarmuż to nie kapelusz żydowski tylko coś tam z roślin
Karczoch to nie typ od wpierdolu tylko coś co rośnie w polu
Smakuje jak nie wiem posolona pieczarka
Byłem wtedy na randce, popierdolona typiarka
Mówię na kebaba a ona pewnie, podjarka
Wyciągnęła mnie do vegańskiego diabła
I jej mówię yyy wiesz co, no narka
Brawo Dominik zachowanie godne trzynastolatka
Jakie życie taki rap, weź sprawdzaj
Nie umiem tutaj nic dopisać, nic bo jestem kurde głodny
(wpół do trzeciej kurwa)
Ballada o dojrzałości was written by Krulig.
Ballada o dojrzałości was produced by Des.P.
Krulig released Ballada o dojrzałości on Fri Oct 18 2019.