[Zwrotka; Biernol]
Nowy benz to jak guten tag
To jak na życie troche lepszy plan
To jak wypicie ze nie mozesz wstac
Gdy w glowie wali tak mocno jak bass
Przepalone tematy jak szlugi grass
Wódka czy piwa? jim czy jack?
Czeka cie to, gdy przyjdzie ten check
To miasto jest nasze już poziom wyżej!
Primavera na popite ouu
Gdy najebany tańczysz jakiś bop
Chciałbyś zmienic swoje zycie tu
A tu ciągle lato i melanży sto
Miliony trunków to żadna nowość
Ty jebac tych cośków co gadają coś
Nasze zachowanie pokazuje tyle
Że to będzie bardzo szalona noc!
[Pre-hook]
Pij i skacz [x16]
[Refren; Osky/Icky/Biernol x2]
Klub czy domówka ja pale ten hash
Benz czy transporter dojedziemy tam
Wale dalej i nie moge spać
Wale dalej, balet trwa
Bass napierdala robi tylko du-du
Dzisiaj domówka nie chcemy do klubu
Tańcze tak że spływa po mnie pot!
Tańcze tak znowu całą noc!
[Zwrotka 2; Icky]
Wywija tą dupą jakaś głupia szmula
Kurwa to skun nie jakaś piguła
Zderzamy alko i zioło jak tytanik
Dyskoteka głosno nakurwia dziś
Poczekaj chwile.. zapalimy jane!
Chcesz to powąchaj ze kurwa nie klej
Masz jakiś problem? we pizde sklej
Niedługo za te rapsy zgarne ten czek!
[Zwrotka 3; Osky]
Wale te łyche i wóde
Ciągle z biernolem baluje
Jestem znowu tu w klubie
Ciągle sukami żongluje
Ciągle baluje, pije i pale
Ciągle sie ruszam ciągle dobrze żyje
Nigdy tu kurwa chyba nie zgine
Licze te chwile, życie to chwile
Biorę jej non-stop, tylko na chwile
W basenie jak delfin tak widze to zycie
Zapominam o popicie, zapominam o wydanym kwicie
Przerwa na bata, bacika, batata
Kielony tu licze gdy sobie tak latam
Jak s klasa... ona jest bardzo fajna
Narka!