[Zwrotka 1]
Otworzyłem głowę i straszy przeciąg
Ciągle kurwy se same przeczą
Nie wiem co jutro, straszy niemoc
Nie umiem rapować, nie jestem Atezeciok
Ja nawet nie szukam wytwórni
Nikt by nie wypuścił tej chujni
Nikt mnie tu nie kupi za szekle
Będę dalej głupi, zaciekle
Może Quebo kupi udziały
Wtedy to się na coś przydamy
Zostanę ikoną upadku
Wszyscy jesteśmy na tym statku
Słyszałem, że ci suka odeszła
Wróci jak zabraknie węgla
Przykry ten kundel life
Spierdalaj, wróć jak zespół Touretta
Spiеrdalaj, wróć jak zespół Touretta
Spierdalaj, wróć jak zеspół Touretta
Spierdalaj, wróć jak zespół Touretta
Spierdalaj, wróć
[Refren]
Dyhu Dyh to jest zabójca
Dyhu wchodzi, ty wykurwiasz
Dyhu szcza i Dyhu dwójka
Dyhu broi, ty się wkurwiasz
Dyhu Dyh to jest zabójca
Dyhu wchodzi, ty wykurwiasz
Dyhu szcza i Dyhu dwójka
Dyhu broi, ty się wkurwiasz
[Zwrotka 2]
Kurwy chcą gotówkę wycofać
Kantoru nie otworzy już Bośniak
Recesja nie straszy mnie
Tylko masakra jak Nangar Chel
Jeżeli ktokolwiek tu jest
Procent co wie co jest pięć
Ciszej, gdy chodzi o cash
Tylko na grypsie, nie wychylać się
Wyczekać moment, wyjdziemy z cienia
Jeśli będzie po nas co zbierać
Ze wszystkich stron uderzenia
Mleko rozlane, podzielona scena
Miało być normalnie już teraz
Co znowu tym razem za ściema
Po jesieni znów przyjdzie zima
Musimy to wszystko wytrzymać
[Refren]
Dyhu Dyh to jest zabójca
Dyhu wchodzi, ty wykurwiasz
Dyhu szcza i Dyhu dwójka
Dyhu broi, ty się wkurwiasz
Dyhu Dyh to jest zabójca
Dyhu wchodzi, ty wykurwiasz
Dyhu szcza i Dyhu dwójka
Dyhu broi, ty się wkurwiasz