Jony (POL)
Jony (POL)
Jony (POL) & Pako (POL)
Jony (POL) & Aleshen
Jony (POL)
Jony (POL) & Aleshen & Pako (POL)
Jony (POL)
Jony (POL) & Duszyn
Jony (POL) & Vkie
Jony (POL)
Jony (POL) & Sosad (POL) & PABIS
Jony (POL) &
Jony (POL)
Jony (POL)
[Intro: Jony]
(Kolejna doba i noc nieprzespana
Kolejna doba i noc nieprzespana
Słyszę ten alarm
Słyszę ten alarm)
[Refren: Jony]
Kolejna doba i noc nieprzespana
Ciągła syrena i słyszę ten alarm
Poryta bania, psychika siada
Oczy zmęczone, zatrudnię barmana
Kolejny łyk, ostatni łyk
Ciało zmęczone, a chcę dalej żyć
Chciałbym zrozumieć, nie rozumiem nic
Kolejna doba i noc nieprzespana
Ciągła syrena i słyszę ten alarm
Poryta bania, psychika siada
Oczy zmęczone, zatrudnię barmana
Kolejny łyk, ostatni łyk
Ciało zmęczone, a chcę dalej żyć
Chciałbym zrozumieć, nie rozumiem nic
[Zwrotka 1: Jony]
Henny, Belvedere, ten toksyczny styl
Urwany film
Trapuję doby, nie liczę godzin
(Nie, nie, nie liczę godzin!)
Chciałbym rozumiеć, a jak mam zrozumieć?
Paraliż senny, za dużo trapuję
Oczy otwarte, a sеn leci w tle
Ona nam tańczy, czas leci za cash
Kolejna doba i nie śpię do rana
Oczy zmęczone, w głośnikach Nirvana
Jej ciało płonie, melanże, zabawa
Płaci za awans
Płonie tak, płonę jak Tabaluga, wielki las
Źrenice są całe w ogniu, a śmierć nie dogoni nas
Płonie tak, płonę jak Tabaluga, wielki las
Źrenice są całe w ogniu, a śmierć nie dogoni nas
[Zwrotka 2: Vkie]
Chciałbym rozumieć, nie rozumiem nic
Przebłyski z melanżu jak PTSD
Twój ziomal frajer, nie wypiję z nim
Chciałbym zrozumieć, lecz jak mam zrozumieć?
Jak diabeł bez przerwy chce mieszać mi w głowie
Ja zajadam środki, po których odfruniesz i nie gwarantuję, że odzyskasz mowę
Znowu gdzieś słyszę, że ja to fenomen
Twój ziomal klawisz, ale nie Beethoven
Chciałaś chłopaka playera, a masz sześćdziesione
A obiecał, że nie powie
Domówa leczy mnie tak jak aloes
Znowu mnie męczysz, nienawidzę hoes
Dziś mamy piątek i palimy styki porządnie
Kiedyś się skończy, game over
[Refren: Jony]
Kolejna doba i noc nieprzespana
Ciągła syrena i słyszę ten alarm
Poryta bania, psychika siada
Oczy zmęczone, zatrudnię barmana
Kolejny łyk, ostatni łyk
Ciało zmęczone, a chcę dalej żyć
Chciałbym zrozumieć, nie rozumiem nic
Kolejna doba i noc nieprzespana
Ciągła syrena i słyszę ten alarm
Poryta bania, psychika siada
Oczy zmęczone, zatrudnię barmana
Kolejny łyk, ostatni łyk
Ciało zmęczone, a chcę dalej żyć
Chciałbym zrozumieć, nie rozumiem nic
[Outro: Jony]
(Henny, Belvedere, ten toksyczny styl
Urwany film)
Alarm was written by Vkie & Jony (POL).
Alarm was produced by BaHsick.
Jony (POL) released Alarm on Fri Sep 17 2021.