AGONIA REMIX

[Verse 1]
Jestem z miasta, które nie śpi tylko ciągle czuwa
Wiem, że nam się uda zdobyć wszystko tak przeczuwam
Każdy człowiek marzy - ile spełniło się tutaj?
Spadli na dno... mieli nawijać jak Tupac

Jestem tak zjarany zapominam o złych czasach
Widziałem tych typów mogli się tylko przewracać
W zimę grzali równo teraz korzystają z lata
Chyba już za późno... oderwali się od świata

[Chorus]
Nie chce przechodzić agonii
Robię wszystko żeby nie skończyć jak oni (x4)

[Verse 2]
Kiedyś było luźno teraz jak im patrzę w oczy
Widzę tylko pustkę nie mogą mnie już zaskoczyć
Kiedyś nie myślałem że tak łatwo da się stoczyć
Wystarczy się truć tylko od rana do nocy

Smutne... jak to wszystko tak łatwo się zmienia
Wystarczy w tych czasach nie mieć ograniczenia
Cały hajs poszedł u Plug'a i go nagle nie ma
Wyjebcie ten syf bo to nie jest ściema

[Chorus]
Nie chce przechodzić agonii
Robię wszystko żeby nie skończyć jak oni (x4)