[Hook]
Raz raz
Wjeżdzamy kurwa mać!
[Zwrotka]
Poznaj wygłodniałą bestię, co pragnie ciągle więcej
Apetyt ma na clout, na coraz większą pensję
Nienasyconą bestię, wkurwienie i agresję
Nienawiść do frajerów z każdym wypluwanym wersem
Energię i finezję, perełkę tych podziemi
Ta fioletowa plaga, której nie da się wyplenić
To fioletowy smok, spróbuj ściąć jedną głowę
Wyrosną dwie następne i ogień cię pochłonie
To kurewsko stylowe, to wam odbierze mowę
Kiedy zaleją Polskę całe barwy fioletowe
Wróciłem zrobić hardcore i rozjebać wam tym głowę
To nowoczesny punk, żadne kurwa pato love
Wczoraj tu siedziałem na melinie z kurwiszonem
Dzisiaj z zajebistą dupą, jem u Gesslerowej
I wrzucam to na głośnik w zajebistym samochodzie
Na więcej mam apetyt - Na hajs mam ochotę
Każdy teraz wygłodniałym kotem i na więcej ma ochotę
Ja to nazwę małym głodem - podpisano Locomode
Piona dla tych co kupują bandany i teesy
Nie są to kokosy, ale więcej mam na beaty
Versace nowe dresy, nowe buty Herrery
Za mocny drip, by dotykać jakiejś ściery
Suka chce mnie zrobić, bo zrobiła mnie jej bestie
Suki chcą się pieprzyć, bo to dla nich prestiż
Suka potrafiła kłamać, że bierze tabletki
Na balecie najebana, rzucała takie teksty
Potem sama się przyznała, do przewijania bredni
Żeby szansę zwiększyć, że się ze mną prześpi
Ale chuj - zawsze mogło skończyć się to gorzej
Chociaż każdy chociaż raz kołował 48
Dobrze, że przynajmniej nie siedziałem 48
Bo było parę akcji co prawie wyszły bokiem
Nie muszę być karany, by chuja wbijać w system
Zawsze byłem nauczany jebać sąd i policję
Nie odwiedzam banków, ja nie wystawiam faktur
Dla mnie każda kwota tu jest wolna od podatku
Nie będę utrzymywał politycznego półświatku
Co robi w kurwę hajsu z ustawionych przetargów
Pogarda dla bydlaków
Pogarda dla prostaków - chamów
Co nie mają kszty dobrego smaku
Zapamiętaj jedno - obrazisz mi kobietę
To zrobię kurwa wszystko, żeby posłać cię na glebę
A jeśli mnie dojadą, to to jest nieistotne
Nie tłumaczę się, nie płaczę - jak dostanę w mordę
Ja od dziesięciu butów kiedyś dostałem przekopę
Mój człowiek wjechał sprzętem i oni mieli problem
Piona dla tych którzy zawsze lecą jak są akcje
W chuju mają, że mogą ich posłać na wakacje
Albo intensywną terapię
Dlatego zapamiętaj sam nie nakręcaj afer
Czasem może warto nawet machnąć ręką
Bo po co potem masz przechodzić piekło
Zawsze można liczyć, żeby się upiekło
Ale do pewnego, potem będzie ciężko
Loco - zwykły ziom, niezbyt tylko skromny
Wuda daje moc to kurwa wale bomby
Dodatkowo joint, ale czas na ogarnięcie
Nie chce się już więcej, zataczać na koncercie
A grałem dla tysiąca ale dla dwudziestu też
Zawsze była ta sama energia z naszych serc
Dobrze wiem, że ten ogień nie wygaśnie we mnie
Poczekajcie jeszcze trochę, znów ujrzycie mnie na scenie
[Outro]
Loco, strzelam wersami jak bym skurwysyny obrabował pierdolony arsenał
Purplehaze, tak to się kurwa robi