17 CLUB

To mój 17 CLUB
17 CLUB /x2
CLUB

Zdałem sobie sprawę ze nie mogę milczeć
Dzisiaj kończę osiemnaście i mam problem typie
Nie chce rozmawiać z psychiatrą wole terapie grupową
Cały czas wizja dorosłości się tu bije z maja
Cały czas głowa w głowie kłócić się ze sobą
Widzę świat czarno biały chociaż wszyscy widza kolor
To muszę 17 CLUB nie będzie 27
We mnie umiera dzieciak tyle wam chciałem powiedzieć
Przez ostatnie parę lat dorosłe dwa razy więcej
Ale widzę Kurwa świat spierdolony jak obsesje
Wstaje o 15 dziś chociaż miałem dyzo wcześniej
Na 15 to do pracy o szkole opowiem więcej
O szkole opowiem więcej chociaż nie chce
Czyje presje wywierana kurwa mac z każdej strony
I mnie jara to muzycznie ale nie w temacie szkoły
Ale nie w temacie szkoły

To mój 17 CLUB
17 CLUB
Chce się otworzyć ale nie umiem
17 CLUB
Nie wiem jak /x3

Mam rodzinę laskie kumpli a czyje się samotnie jak nigdy
Pale paczek fajek dziennie choć mówiłem kurwa nigdy
Siedzę sam w otwartym oknie
Myślę jak bym to było gdybym skoczył czym by kogokolwiek to wzruszyło
W sumie to nawet nie chce wiedzieć
I się nie dowiem bo wkurwia mnie uciekanie nie zrobił bym tego mamie chociaż wkurwia mnie czekanie
Twoje nie odpisywanie moje nie zdecydowanie
Ale wiem ze muszę żyć bo za mnie chyba nikt nie zrobi tego
Prosiłem tylko cie o wsparcie nie dostałem nawet tego
W sumie nie dostałem niczego
Nie wymagam prawie nic ale daje od siebie wszystko
Nikt by nie pomyślą ze to ja
Co jest ze mną