[Refren]
Czacha mi dymi od tego, 100 koła views'ów zrobiłem nie raz
Myślą, że co jest w tym złego? A to, że me ego ma wyższe poloty co każdy mój brat
Ile jestem wart? Żyję nie tylko, żeby robić rap
Czacha mi dymi od tego, 100 koła views’ów zrobiłem nie raz
Myślą, że co jest w tym złego? A to, że me ego ma wyższe poloty co każdy mój brat
Ile jestem wart? Żyję nie tylko, żeby robić rap
[Zwrotka]
A mogłem w sumie już iść sobie spać
Wolałem robić i wolałem grać
Wolałeś palić i wolałeś ćpać i chlać
Dalej będę robił ballin, wsiądę w szybkie samochody
Ale należy mi się trochę przerwy, za dużo się stało tak szybko
Nie mogę już więcej, potrzebuję czas
Wrócę na nowo jak pegaz i trochę jak Kamzel
Chcę ciebie więcej mała na poważnie
Siedzę w becie, chcę by było tu ciaśniej
Twój ziomo chce, bym zajarał z nim fajkę
To nie takie łatwe, me plany są inne, nie zlecę na dół
Pod moją sceną będzie ludzi tłum
Frajerzy wciskają w blety ten kush, daję bilety i wrzucam na luz
Z całą muzyką wychodzę na plus, twoja muzyka to jest trochę lose
No cóż, ja liczę na dior, ty liczysz na sławę, ja liczę na milion i stawiam ci kawę na ławę
Ciekawe, kto zrobi to szybciej, życie nie jest oczywiste
[Refren]
Czacha mi dymi od tego, 100 koła views'ów zrobiłem nie raz
Myślą, że co jest w tym złego? A to, że me ego ma wyższe poloty co każdy mój brat
Ile jestem wart? Żyję nie tylko, żeby robić rap
Czacha mi dymi od tego, 100 koła views'ów zrobiłem nie raz
Myślą, że co jest w tym złego? A to, że me ego ma wyższe poloty co każdy mój brat
Ile jestem wart? Żyję nie tylko, żeby robić rap
Żyję nie tylko, żeby robić rap