[Refren]
Widzę szary bruk, ale nie szukam El Dorado
(Na siebie) biorę cały ból, nie Panadol
Było tyle dróg, ale gdzie one prowadzą?
Moją utorował ogień i żelazo
Utorował łokieć i kolano
Wracam jak Jazon
Bo byłem dali, kurwa, niż Salvador
Widzę szary bruk, ale nie szukam El Dorado (ej, ej)
Biorę cały ból, nie Panadol
Było tyle dróg, ale gdzie one prowadzą?
Moją utorował ogień i żelazo
Utorował łokieć i kolano
Wracam jak Jazon
Bo byłem dali, kurwa, niż Salvador
[Zwrotka 1]
Mordo, zabobon i szarość otacza mnie z każdej
Farmazon i szepty, i słabość, i kładę na całość
Blady w ciemnocie robię tu za jedyne światło
Bo mi go nie dano, a poza Tobą poczuje to żaden tak samo
Tutaj masz zagwarantowane saldo
Ujemny debet jest Twoją wygraną, rozumiesz?
Dopiеro zaczęła się moja młodość jak skończyły się plany B
Czas to mój jedyny chleb
Jak żabę, wiesz, niе każdy go zje
W żyłach nie płynie mi niebieska krew
Ale wokoło mnie ciemny wiek
Przewodzę, kurwa, jak złoto nielicznym
Na resztę działam jak rtęć
[Refren]
Biorę cały ból, nie Panadol
Było tyle dróg, ale gdzie one prowadzą?
Moją utorował ogień i żelazo
Utorował łokieć i kolano
Wracam jak Jazon
Bo byłem dali, kurwa, niż Salvador
Widzę szary bruk, ale nie szukam El Dorado (ej, ej)
Biorę cały ból, nie Panadol
Było tyle dróg, ale gdzie one prowadzą?
Moją utorował ogień i żelazo
Utorował łokieć i kolano
Wracam jak Jazon
Bo byłem dali, kurwa, niż Salvador
[Zwrotka 2]
Kwestionuj to co powiedział Twój idol
Tak samo jak to co pierdolą po sieci kasztany za ksywą
O ile, kruszyno, to nie to sama osoba, bo wtedy finito
Ty mnie nie kochaj, dopóki wiesz, że to Twoja wola
Nie co widzą osoby z koła
One Ci nie na ratunek tu chciałyby wpłynąć
Jedyni szlachetni ludzie mi znani to z góry od razu nie idą
Fakt, ale ci sami nie żyją dla siebie
I to, kurwa, musi już minąć, fakt
Sukcesy mojej rodziny to woda mi na młyn i gęste paliwo
Dlatego z nimi w te szranki, bo są najlepsi
Muszę to wygrać lub zginąć
[Refren]
Biorę cały ból, nie Panadol
Było tyle dróg, ale gdzie one prowadzą?
Moją utorował ogień i żelazo
Utorował łokieć i kolano
Wracam jak Jazon
Bo byłem dali, kurwa, niż Salvador
Dali was written by Ambro Fiszoski.
Ambro Fiszoski released Dali on Mon Dec 13 2021.