Trzy Czwarte

[Zwrotka 1]

Yoł

Zapodaje bit
W oczach widzę kit
W lustrze ślepia me
Widzę kłamstwa w nich

Yo ey
Co mi zrobiła ta Warszawa
Że tak lubię o niej gadać
Stoję se i patrze na busik MZA
Jakbyś se zapomniał, Warszawa to WWA
Centrum świata jest za Wisłą
Bo wileński pachnie czystą
Loszki modne na de gaulla
Popijają wino wiśnią

Wino wiśnią uh

Miasto czystą pachnie czystą
Jak ci panowie co nocą zgubią swe zdrowie
W oczach zjazd na tej karowej
Potem rzyg u gesslerowej

Widzę koniec
Widzę koniec uh
Krew mi płonie
Dziwne napoje uh

No i wjeżdżam na zbawixa
Afera bo hipsterów wielka wixa
Się przerodziła w wojnę na to insta
Koloruje sobie i zaczynam pisać
Jedzie se autobus poznaje go instant
Na wypadek gdybym zapomniał 1612
Nocą jest inaczej hula sobie ta dusza
Nocą człowiek w WWA nie wie co to pokusa

Atakuje mnie
Moje alter e

Atakuje mnie
Moje alter e

Nosze CBD
Jakbym miał włączyć dvd
I odlecieć jak Mister Kair
W myślach cash lecz nie GBP
Bo to wszystko mit
Jak w tym ZUSie blik
Leje LPG
Zastanawiam się kto to był ten kim

Kto to był ten kim
Napewno nie z nim
Tańczę w LAV
Czasem choć nie słychać staram się zrobić drill
Rozpoznaję drill

Proszę wpisać pin
Kelner daje bill
Czasami jak krzyczę słyszy to Bóg
Wtedy daje w długą nie ma mnie już tu

Haha

[Zwrotka 2]

Wracam wracam wracam tam
Z centrum warszawy gnam
1 9 0 przystanek Radzymińska
Potem 140 dojeżdżam

I tak cały cykl
Nie przeszkadza mi
Ze do warszawy
Tak daleko mi

I tak cały cykl
Nie przeszkadza mi
Ze do warszawy
Tak daleko mi