Się mijasz z prawdą, jakbyś mówił do mnie "Siemasz, ziom!"
Nie powiem ci "Pardon", skurwysynu możesz zwiewać stąd
Koty za tym gównem złotym będą sobie biegać wciąż
JAG, robię rap, inny od tych kotów, jebać to
Dziwnie stawiam każdy krok, wbijam pazur wciąż
Zamknięty w czterech ścianach jak w tej klatce bez kitu
Lubię zmrok, każdy rok dostarcza mi urazów
I zostawiam kocie szpony w każdej kartce zeszytu
Blauu, żyję jak chcę, nie potrzebuję doktryn
Myślisz, że żyję łatwiej? Chodź tego życia dotknij
Wybrałem kocią drogę, idę sam, idę pod bit
Outsider, solitario, einsam, samotnik
Jał, mów mi JAG, wciąż prowadzę się dobrze
XJ220, 92, ten sam rocznik
I kiedy wpadam na bit mam temperaturę to wrze
Czujesz, że tu jest flow w grze, na stole stoją kości
Rozkmiń, kocham życie, bo życie to dar jest
Ostatnie życie, więc jak mądry kot wierzę w karmę
Ja to inny kot, nie dam ściągnąć się na parter
Mam swój lot, nie dam się oswoić, bo nie dla mnie barter
Jał!
[Tekst - Rap Genius Polska]