PRZECZYTAJ WIĘCEJ O UTWORZE W ANTOLOGII POLSKIEGO RAPU!
Wersja z z mixtape'u No1 w Polsce różni się od singlowej – intro uzupełnione jest skreczami DJ-a Steeza, a utwór po zwrotce Ero przechodzi na następny – “Nieważne gdzie”.
[Intro: Ero]
Tak jest
[Zwrotka 1: Ero, Kosi & Łysol]
Światła, kamera, akcja – sprawdź to, ziom
To krąg JWP MC's, towar idzie z rąk do rąk
Jak joint to ma Wam umysły rozpalać
My chłopaki znad Wisły – wiesz, kto reguły ustala
Mamy bibuły, zapalar i przynajmniej sto gram sensi
Dupek mam na pęczki – ich nie muszę brać z agencji
Hajs się kręci (Tu), świat się kręci (Tu)
Mówią, że piekło brukują dobre chęci
Nie jesteśmy święci, chyba że jak ci z Bostonu
Przy naszym najsłabszym wersie twój król wypada z tronu
Zresztą jaki król, czy ktoś widział go na oczy?!
Są tylko królewny, przeważnie jednej nocy
Nigdy dosyć, nigdy mało
Zdrowia i floty, by naszym się dobrze działo
Stado psów szczekało i już zawsze będzie szczekać
My tworzymy historię, inni muszą na nią czekać
[Refren: Łysol, Ero & Kosi]
Sekundy, minuty, godziny, dni i doby
Korzystam z życia, bo nie będę wiecznie młody
Tygodnie, miesiące, lata i dekady
Zawsze numer jeden w Polsce, bijące serce Warszawy
Sekundy, minuty, godziny, dni i doby
Czas zapierdala, a nie działa na twoją korzyść
Tygodnie, miesiące, lata i dekady
Daję Ci rapowe hity, nie rockowe ballady
[Zwrotka 2: Kosi]
Ej, dopóki my żyjemy, dopóty hip-hop nie zginie
To styl z najwyższej półki, on jest jak spacer po linie
Może zostać po tobie plama krwi na betonie
Możesz wzbić się wysoko, być jak orzeł w koronie
Kto tworzy historię? To ja i moja grupa
Ty zanim wpadniesz w euforię, uważnie tego posłuchaj
To jest hip-hop z WWA, spal blant, nie pal głupa
Chcę być tam, gdzie zechcę, dlatego dziś jestem tutaj, ziom
[Zwrotka 3: Łysol]
Łajzol, punche mocne jak młody Mike Tyson
Nigdy nie odpocznę, dnie i noce nie wystarczą
(Mi) Częściej sajgon (Niż) relacji cisza
Teraz piszę swą historię nie w dziennikach, (A) na płytach
Tetrahydrocannabinol – z nim mi chwile płyną
I ile nie upłynie, moje imię już nie zginie, ziom
Dla mnie nawinąć to, to żaden wyczyn
Lecz i tak za tysiąc lat ten świat o nas usłyszy
[Zwrotka 4: Ero]
Złożę dwie Victorie, jedną po lewej
Drugą po prawej za moje miasto Warszawę
Sprawdź, to JWP skład i znów dreszcz Cię przechodzi
Od lat najlepszy rap – innego mi się nie chce robić
Bardzo zdolny i leniwy – to na pewno mowa o mnie
Twoje IQ 150 przy moim wygląda skromnie
Ja niosę pochodnię, nie chcesz zgubić się – chodź ze mną
Tak tworzę historię, by być za życia legendą
[Przejście: Kosi]
To, dziś, my, two-rzy-my hi-sto-rię
J-W-P; już wiesz, gdzie hip-hop jest
To, dziś, my, two-rzy-my hi-sto-rię
J-W-P; już wiesz, gdzie hip-hop jest
[Refren: Łysol, Ero & Kosi]
Sekundy, minuty, godziny, dni i doby
Korzystam z życia, bo nie będę wiecznie młody
Tygodnie, miesiące, lata i dekady
Zawsze numer jeden w Polsce, bijące serce Warszawy
Sekundy, minuty, godziny, dni i doby
Czas zapierdala, a nie działa na twoją korzyść
Tygodnie, miesiące, lata i dekady
Daję Ci rapowe hity, nie rockowe ballady
[Przerwa / Cuty / Scratche: DJ Falcon1]
Cyk, cyk, cyk – zegar tyka, masz życie tylko jedno
Gram, żeby wygrać, i tak leci rok po roku
Bo na tej planecie szansa się nie zdarza dwa razy
Projekty, rozkminy i styl wolny
Kto tworzy rap grę, a kto jest tylko pionkiem
Prawda na jaw wyjdzie, jak wiosną gówno spod śniegu
[Outro]
J jak numer jeden, W jak Warszawa
P – pełny portfel, piękne panie, przyjaciół pozdrawiam
J jak numer jeden, W jak Warszawa
P – pełny portfel, piękne panie, przyjaciół pozdrawiam