Vanitas z łaciny “marność”. Pojęcie ma związek z myślą przewodnią Księgi Koheleta – Vanitas vanitatum et omnia vanitas – Marność nad marnościami i wszystko marność. Motyw marności najbardziej widoczny jest w epoce średniowiecza i baroku, fascynacja śmiercią i przemijaniem przejawiała się w sztuce i...
[Refren]
Dla demonów jestem już niewidzialny
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie: '’kiedy koniec?''
Na siebie wrzucam Chanel nim odejdę muszę dobiec
[Zwrotka 1]
Biorę ten mic i robię spowiedź
Rzucam ciężar w parę powiek
Myślę o tobie, tobie, tobie
Ćpam i pije zwykły człowiek
Same głupie rzeczy w głowie po tym wszystkim, co wziąłem
Myślę o odnowie, ale ulica mnie wzywa wciąż
Muzyka (uuu) trzyma (haa) w tej pierdolonej nędzy, żebym był jakoś szczęśliwy (ye)
Muzyka (uuu) z głośnika (haa), wiesz działa na mnie jak lek, po którym odurzam się
[Refren]
Dla demonów jestem już niewidzialny
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie: ’'kiedy koniec?''
Na siebie wrzucam Chanel nim odejdę muszę dobiec
[Zwrotka 2]
Nie mam ochoty gadać, ale mogę nawijać
Jak interesuje cię co robi Olek pali pack
Patrzy w lustro liczę lines vani vanitas
Za dużo symboli powiedz, który to jest dla mnie znak
[Bridge]
Nie pytaj czemu są pocięte te słomki
Chociaż wiem nie mogę tego zakończyć
[Refren]
Dla demonów jestem już niewidzialny
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie: ''kiedy koniec?''
Na siebie wrzucam Chanel nim odejdę muszę dobiec
[Zwrotka 3]
Drugą myślą w głowie jest pytanie, czy podołam
Czy właściwy wybór to ta, hiphopowa szkoła?
Setki ścieżek, w których się mogłem zgubić jak ona
Choć zjadam X to dla mnie spokój i Soma
Jebać te rzeczy, dla których musisz się przypodobać
Chce stanąć na podium muszę to zaryzykować
Wszystko, co kto o mnie mówi to jest moja mowa
Czyli każdy, kto co o mnie mówi - dobry mitoman
[Bridge]
Nie pytaj czemu są pocięte te słomki
Chociaż wiem nie mogę tego zakończyć
[Refren]
Dla demonów jestem już niewidzialny
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie: ’’kiedy koniec?'’
Na siebie wrzucam Chanel nim odejdę muszę dobiec
[Zwrotka 4]
Czwartą zwrotkę to dogrywam już po wyjściu ze szpitala
Miesiąc temu się podziało, syfu wyjebała skala
Zacząłem robić tą piosenkę w stanie, w którym Shen oszalał
Xanax, wóda, koka i kasyno, kózka poskakała
Przewidziałem wtedy przyszłość ja na polu a wiał halny
Widzę cały czarny ekran jakbym słuchał Dondy
Wszystko idzie z serca nauczyły karmy
Miesiąc po zaczęciu tracka dla demonów niewidzialny (nieprzewidywalny)
Serio w końcu oby wieczność trwała trzeźwość
Bo na ośce u chłopaków nikt nie wyhamuje piętą
Rachunek sumienia teraz dla mnie to codzienność (rachunek sumienia)
To dla dzieciaków, którzy jak ja w linii życia się zgubili
Labirynt jest do przejścia wyjdę kupię Lamborghini
Pożeram myśli, które mówią, że istnieje limit
Szczerość najważniejsza, I know you can see me
[Refren]
Dla demonów jestem już niewidzialny
Nieprzewidywalny, nieprzewidywalny
Pierwszą myślą w głowie jest pytanie: ''kiedy koniec?'’
Na siebie wrzucam Chanel nim odejdę muszę dobiec