[Hook]
Poczuj to przez sen bo tak jest bezpiecznie
Uczucia nieważne dzisiaj możesz zrobić co zechcesz
Na skórze dreszcze pod skóra to serce
Które tak bije tak mocno ze nie słyszę już siebie [x2]
[Zwrotka]
Powiedz mi proszę dlaczego uczucia zniknęły
I bądźmy poważni
Słyszysz ja kurwa nie płacze
Tylko krzyczę tak głośno co siedzi mi w bani
Mieliśmy być sami żyć razem bez granic
Wszysto rozpadlo sie nie ma co walczyc
Nasze zycie w postaci cos jak contra w konami
Walka w trzy szanse i znikneły plany
Powiedz dlaczego tu jesteś
Czemu nieznikasz w tej mgle
Kochalem Cie mała popierwsze
Za szczerosc a potem za seks
Patrzylem w źrenice czując ze chcesz
Potem całując Cie w usta podając Ci tlen
Potem całując podając Ci tlen
Wiele już przeszłaść dziś chcesz się
Pieprzyć i nic nie pamiętać
Mnie drapać po plecach być tak namiętna
Ja zrobie Cię mała jak nigdy i żegnam
Robisz to we śnie robisz co ze chcesz
Znalazłaś mnie i a ja krusze ci serce
Rany na dloniach siniaki po seksie
Żal się nie skusić na taką tu słodką królewnę
(a ty...)
Dusisz się w duszy bo lubisz tą przemoc
A w serce to kłóją te kolce
Mówisz ze lubisz jak nie mam tu zasad napewno
Uczucia zostawiamy na potem
Kręcisz tą dupą jak dziwka Ty
Bo chyba po to tu przyszlas by
Być młodą dama co kusi ma prawo
Zrobię cię całą a w środku ponadto
I wiesz juz ze nie chce Ciebie na serio
Nie chce Cię tulić dla mnie to żadna przyjemnosc
Wolę Cię ściskać przywiązać usadzić na krzeslo
Brać za włosy i czuć w sobie obojętność
Przestań się stawiać i płakać mi w ramie
Przeciez chciałaś mieć więcej żyć
Wijesz się świetnie jak suka na planie
Kochanie zawsze chciałaś być jedną nich