JESTEM HUSTLEREM

[Refren]
KID MIKI to szpont, mordo
Jestem Hustlerem i choj
Łapie za kierę, jadę po becel
Se tam w miejscu stój
Moje żelaza gorące
Ty Mikuś lepiej to kuj
Się świecę jak słońce
Codzień se szponce
Na trapie pełno chmor
Na trapie pełno chmor
Pali się chmura, dzwoni komóra
Torba jest pełna, jak u kangura (grrrr, yeah)

[Zwrotka 1]
Topa mieli młyn, a 40% płyn ma
Robię z kliką dym, moja klika pełna bydła
Pa jak lecę z tym, zoba jak rozwijam skrzydła
Się wpierdalam do gry, mordo kurwa zero mydła (way)
Stillo duży chce zwiększyć je
Cztery pełne mam kieszenie
Same stówy, gotówy ni chuj nie rozmienie, ni chuj nie
KID MIKI to szpont, dawaj mnie tu więcej pengi
Cztery pełne kielnie mam, (tak) tak jak Lil Baby
Barbie lala mówi do mnie majty zdejmij (majty ściągnij)
Proszę mnie przejmij, proszę mnie przejmij (way)
Barbie (Barbie) Barbie (Barbie)
Napierdalam jak w 2K15 Vardy (Vardy) Vardy (Vardy)
Napierdalam jak w 2K15 Vardy
Wchodzę w łeb jak wóda, ziomek ty wchodzisz jak Karmi (yeah)
(KID MIKI to szpont, mordo)

[Refren]
KID MIKI to szpont, mordo
Jestem Hustlerem i choj
Łapie za kierę, jadę po becel
Se tam w miejscu stój
Moje żelaza gorące
Ty Mikuś lepiej to kuj
Się świecę jak słońce
Codzień se szponce
Na trapie pełno chmor
(Na trapie pełno chmor
Pali się chmura, dzwoni komóra
Torba jest pełna, jak u kangura)

[Zwrotka 2]
Taka hustlera natura, jak już chce to muszę to mieć
Ze mną rycerka mnie łapie za miecz
Łapie za miecz, łapie za szable
Jestem w jej ręce, jestem w jej gardle (Mordo)
[?]
Bo wszystko się dzieje tak nagle (yeah)
Kajdan lata mi pod nosem, bo se macham pompki
Ojebałem żebro pyszne se do zero colki
Ona pyta się czy lecę z nią na rolki
No nie no kurwa nie ma opcji (yeah, yeah)
Ona mówi, że się śniłem dzisiaj jej
To pytam, czy zarabiałem kwit tam
Mówi nie
To to nie mogłem być ja
Nie nie nie
Nie mam innego wyjścia
Ja muszę biec, nie kończy się kondycjai stamina
Twój człowiek hustler, [?rudych go nie widział ja?]
(Nie widział jebany joł)

[Refren]
KID MIKI to szpont, mordo
Jestem Hustlerem i choj
Łapie za kierę, jadę po becel
Se tam w miejscu stój
Moje żelaza gorące
Ty Mikuś lepiej to kuj
Się świecę jak słońce
Codzień se szponce
Na trapie pełno chmor
Na trapie pełno chmor
Pali się chmura, dzwoni komóra
Torba jest pełna, jak u kangura (grrrr, yeah)